„Polski przemysł kurczy się”, „Tak źle nie było nawet w krytycznym dla światowej gospodarki 2009 roku” „fiasko marzeń o gazowym eldorado” – tak niemieckie dzienniki ekonomiczne piszą o czarnych chmurach nad polską gospodarką – podaje onet.pl.
"Państwo uznawane dotychczas za lokomotywę gospodarczą, nie ma już więcej pary" – pisze w dzisiejszym wydaniu niemiecki dziennik gospodarczy "Handelsblatt". "Polska, jedyne państwo UE, które bez recesji przeszło światową flautę gospodarczą w 2009 roku, prawdopodobnie teraz straci swój gospodarczy impet.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, PKB w trzecim kwartale bieżącego roku wzrósł w stosunku do poprzedniego kwartału zaledwie o 0,4 procenta. Tak źle nie było nawet w krytycznym dla światowej gospodarki 2009 roku (…). W roku światowej recesji, kiedy wszystkie państwa Wspólnoty wpadały w recesję, PKB polskiej gospodarki wzrósł o 1,7 procenta. Wówczas mówiono o »cudzie nad Wisłą«".
Dziennik pisze, że według statystyk GUS, sytuację pogarsza znaczny spadek popytu wewnętrznego; a ten był dotychczas siłą napędową wzrostu gospodarczego Polski na poziomie dużo wyższym, niż średnia w UE.
Więcej:
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onecie/niemiecka-prasa-to-juz-koniec-cudu-nad-wisla,1,5321879,wiadomosc.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."