pasterze pobłądzili…zginęły owieczki…i
„…wszyscy oni to nieme psy, które nie umieją
szczekać, tylko ziewają, leżą lubią spać. Psy to
żarłoczne, nienasycone. „
Iz.56
Pasterze pobłądzili zginęły owieczki
W owcze skóry przebrani szydercy i dranie
Wielu z nas porzuciło Ojczyznę i wiarę
Kiedy się odnajdziemy litościwy Panie
Pokolenie oślepłych głuchych i nieczułych
Odurzonych narkotykiem podstępnej wolności
Nie umiemy już kochać nie umiemy wierzyć
I nie znamy już smaku prawdziwej wolności
Obroża nas nie dusi łańcuch nie uwiera
Ochłap nas nie zawstydza i kopniak nie boli
Liżemy twardą rękę wspólnej Europy
Polsko ! obudź się wreszcie bo jesteś w niewoli
Nieme psy nie ustrzegą bezmyślnego stada
Gdzie wilk przebrany oto w owczą skórę czyha
Nie zasługujemy na boży dar wolności
Gdy w nas zamiast godności służalczość i pycha
Nasz Brat ukrzyżowany przez publikatory
Boga swoim cierpieniem nieustannie sławi
Otoczony ciasną pętlą morderczej nagonki
Zaszczuty psami kłamstwa śmiertelnie się krwawi
Pasterze pobłądzili zginęły owieczki
Nieme psy nie ustrzegą bezmyślnego stada
Obudź się Polsko ! podnieś wreszcie głowę
Pocałunek Judasza to zguba i zdrada !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid