Zeszłoroczna sobota, 10.IV, była sądnym dla nas dniem. Co pozostało, co możemy zrobić, a co powinniśmy?
Mija rok od największego zamachu terrorystycznego w dziejach Polski. Rok temu, z samego rana dowiedziałem się, że Prezydent nie żyje, że zginął razem z 95 osobami. Pamiętam późniejszą jedność naszego narodu i jednoczesne kłamstwa medialne. Pamiętam łzy wielu ludzi, zarówno polityków jak i zwykłych obywateli.
Pamiętam także, jak rodzącą się jedność i chęć zmian, chęć budowy nowej Polski, została mam nadzieje, że nie do końca, przerwana. Co jest naszą powinnością wobec tych, którzy zginęli? Musimy dochodzić rzetelnie do prawdy, nawet jeśli ta prawda uderza w świrów różnej maści – w NATO, w CIA, w Mossad, w UE, w USA. "Open your mind" – otwórz swój umysł i nie przyporządkowuj faktów żadnym bzdurnym ideom, schematom myślenia, partiom politycznym czy narzucanej przez w/w podmioty "poprawności".
Naszą powinnością jest także pogonienie tego wiecznie skłóconego mafijno – partyjnego towarzycha, najlepiej w radykalny sposób. Nie jest prawdą, czytelniku, że MUSISZ stanąć po jakiejś stronie i wybrać sobie marionetkę, na którą oddasz głos w "wolnych, dymokratycznych wybiórach". Nie! Nic nie musisz! Mamy powinność wobec tych, którzy zginęli. System, który część z tych ludzi propagowała (tzw demokracja, oligokracja, mediokracja, banksteryzm), już się wyczerpał, czas na zmiany. Na bardzo duże zmiany – ludzie powinni powstać z kolan i zorganizować się zupełnie inaczej, niż teraz.
Nie popieram żadnej partii politycznej, polityką jako systemem rządów się brzydzę i nie będę się podpierał żadnym autorytetem. Niestety, powszechne jest zjawisko szufladkowania. Ci, którzy myślą w miarę logicznie i zdają sobie sprawę, że katastrofa smoleńska była przeprowadzonym z premedytacją morderstwem, jednocześnie wykazują pewne uchybienia w myśleniu. Większość tych ludzi nadal wierzy w "złą Rosję" i "dobry Zachód", który ma nas uratować. Ja się tylko pytam: gdzie byli Ci gogusie z NATO czy UE jak mordowano naszych obywateli w podsmoleńskim lesie? Przecież oni nawet na pogrzeb Prezydenta nie przyjechali, tak mieli Was w dupie! Otwórzcie oczy, proszę.
Świat nie jest tak czarnobiały jak przedstawia to środowisko Gazety Polskiej i PiSu. Nie ma szwabsko ruskich kondominiów, jest tylko garstka psychopatów, którzy chcą rządzić całą Ziemią i właśnie szykują się do wielkiego skoku na kasę. Nie ma zakamuflowanej opcji niemieckiej, tylko jest realizowany typowy scenariusz bałkański w Polsce (bałkanizacja). Nie ma "zamachu ruskich", bo zleceniodawcy siedzą sobie wygodnie po drugiej stronie Atlantyku, w USA i cieszą się, że tuż po zamachu smoleńskim Polska wzięła miliardy dolarów pożyczek. Takie było właśnie tło polityczne tej katastrofy – bankowo – finansowe rozgrywki, wliczając w to "prywatyzację" (tfu!) PKO BP i innych banków. Czyli, w praktyce – oddanie tych banków <wiadomej narodowości> za bezcen. Nie jestem zwolennikiem PiS, jednak brutalność sprawców, którzy zamordowali naszych rodaków, każe mi się głębiej zastanowić. Skoro USAmany zdecydowali się poświęcić polityków bardzo przychylnych USA (np. Lech Kaczyński), to jakie mają zamiary wobec zwykłych obywateli? No właśnie..
Czy pamiętamy? Są różne siły, powiedzmy wprost – siły zła, które chcą wymazać pamięć. I nie dlatego, bo jest ona związana z jakąkolwiek opcją polityczną. Pamiętajcie, że Polską rządzą źli ludzie, tak, jak cała Ziemią. Oni chcą wymazać pamięć, zniszczyć jedność, usunąć wiarę i nadzieję na lepsze jutro, na zmiany, na budowę nowej Polski. Czy pamiętamy? Przypomnij sobie, co wtedy robiłeś, czytelniku. Był wtedy sobotni poranek. Jak się dowiedziałeś? Zadzwonił telefon, przyszedł sms czy email? Dowiedziałeś się z telewizji czy radia? Ktoś przyszedł by przekazać tragiczną wiadomość?
Zadaj sobie pytanie: co wtedy czułeś? Strach, obawy co do dalszego losu naszej Ojczyzny, niepewność, a także – ból i stratę?
Czy byłbyś gotów choć na chwilę przystanąć w pośpiechu dnia i wrócić myślami do tamtych czasów? Przypomnij sobie – bijące dzwony, włączone syreny alarmowe, kierowcy samochodów naciskający klaksony, płaczący ludzie na ulicach. Czy byłbyś w stanie po takiej retrospekcji odrzucić ten cały bagaż zła i nienawiści, który potem serwowały nam media i politycy rozmaitych opcji? Możliwe jest, by wykiełkowało z tego coś dobrego?
Takich pytań jest wiele i na wszystkie odpowiedzcie sobie sami, według własnego serca i sumienia.
Tytuł notki jest nieprzypadkowy: "Nie zabijajcie nas!" – tak wołali nasi rodacy mordowani w smoleńskim lesie. Dziś tak woła cała umęczona Ziemia, w obliczu największej katastrofy tego stulecia, także owianej mgłą tajemnicy – katastrofy w Fukushimie.
W hołdzie zamordowanym poświęcam. Już nigdy nie będzie tak, jak było. Polski naród toczy kolejna blizna, datę 10 kwietnia 2010 zapamiętają kolejne pokolenia.
posłuchania – Mike Oldfield – Closer
(rys. Cezary Krysztopa)
Pomóż wypromować notkę – kliknij tutaj– a następnie kliknij przycisk "promuj". to pozwoli dotrzeć z niezależną informacją do większej ilości ludzi.
"rok 2001: "Ludzkosc zrozumie przeslanie filmu Matrix dopiero za 20 lat" "Im mniej czlowiek wie, tym latwiej mu zyc. wiedza daje wolnosc, ale unieszczesliwia" - to dlatego iluzje kosztuja tak wiele."