Myśl jedna stąpa po Tuska głowie, którą tak streszczę:”Co, by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze?” I pieni się ta myśl w jego głowie, jak piwo Warka: „Jak za to cośmy wspólnie spieprzyli obwinić Jarka?”.
(Na melodię kaszubiaczka-tuskawiaczka)
Rządy PO to nie bajka-wina Jarka
Na powódź ratunkiem barka-wina Jarka.
Kryzys dźwiga lud na barkach-wina Jarka.
Kopacz,ludowa bajarka-wina Jarka.
VAT na ziarno dla kanarka-wina Jarka.
Brak mieszkań, więc parki w parkach…- wina Jarka.
Młynarski to nie Petrarka-wina Jarka.
Sarkozy na Tuska sarka-wina Jarka.
Stoczni nie kupi Katarka-wina Jarka.
Bolek nie skacze przez parkan-wina Jarka.
Zrówna Warszawę Waltzarka- wina Jarka.
Renty mało na sucharka-wina Jarka.
Głuptusk to głupoty miarka-wina jarka.
Rządy PO to nie bajka-wina Jarka,
Lecz na mózgu to kurzajka-wina Jarka.
Kwakr opalił się jak skwarka-wina Jarka.
Rzewnie rzęzi w mol gitarka-wina Jarka.
Hula w mennicy drukarka-wina Jarka.
Cztery złote już za franka-wina Jarka.
Od lat czterech trwa przymiarka-wina Jarka,
Jak ukraść nam resztki z garnka-wina Jarka.
Niedorżnięta coś przez Radka-wina Jarka,
Wataho powstań już finał-Jarka wina.
Spytasz może Czytelniku,skąd przewin Jarka bez liku?
To Dekalog jest człowieka z partii; „skradnij i uciekaj!”.
Na puentę pewnie czekasz? Cóż, Tusk przegrał ją w Black Jacka.
Puenta dziś to też nędzarka- wina Jarka.