Bez kategorii
Like

Nie wiemy, kiedy to ostatni raz

10/12/2011
361 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Wierszem wspominam 96 Osób z zamachu smoleńskiego.

0


 

 
Kolejna miesięcznica. Myśl, ku Ich ostatniemu lotowi szybują w las smoleński.
Kolejny grudzień, dziś słoneczny, zapalony światłem pamięci, z choinką w tle.
Gdy Pierwsza Gwiazdka rozbłyśnie, tylko Oni usiądą przy stole w puste miejsce zapatrzeni i łamać się będą opłatkiem, myślami, a na pusty talerz łzy skapią.
I rozmyślać będą jak to było ostatni raz. Jakie słowo ostatnie było. Ten ostatni gest, ostatni całus dla ojca czy brata, dla dziadków czy siostry i kuzynom i dla matki.    
 
 
 
OSTATNI  RAZ
 
 
Czy patrzę ostatni raz
Na rodziców siedzących w autobusie
Gdy odjeżdżają w pejzaż wsi, do siebie?
Jeszcze jest we mnie przygnębienie
Dworzec waliz, jazgot przy kasie.
 
Czy on spojrzał ostatni raz,
Gdy mijał mnie na rogu Kruczej?
Warkocz mój go oplątał, jak biczem
Trzasnął, gdy głowę ku mnie odwrócił.
Te iskry w oku spopielone czasem.
 
Czy ostatni raz otwieram
Dom mój kluczem, którego wciąż szukam
Na dnie tory, w kieszeniach, w pamięci.
Czy wyczerpany temat śmiertelnych tonów?
Lecz nie wiemy – kiedy to ostatni raz.
 
  
0

Tatarka

"Ty który stwarzasz jagody królika z marchewka lato chrabaszczowe cien wielki malych lisci/.../ spraw niech poeci pisza wiersze prostsze od wspanialej poezji" -ks. Jan Twardowski"

188 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758