Bez kategorii

Nie potrzebuję Prezydenta RP

04/04/2011

477 Wyświetlenia

0 Komentarze

4 minut czytania

Kilka wymownych zdjęć. Wspomnieniowych. Jak zwykle bywa w przypadku tych, co odeszli: przypomnienie postaci i potem już tylko trumna i puste w miejscach, gdzie się Ich zazwyczaj spotkało.

Bez słowa. Ze smutnym podkładem muzycznym. Wspomnienie nakierowane na wyobraźnię.

W krótkim spocie pojawiają się twarze polityków z Rosji. I cóż dziwnego? Wszak to tam, na ich ziemi doszło do stworzenia tej pustki. Nikt nie mówi nic. Nikogo o nic nie oskarża. Czy mogłoby ich nie być, gdy to właśnie dzięki nim w rok po stworzeniu pustki, polskie śledztwo w sprawie toczy się zamiast w oparciu o dowody rzeczowe, na ocenach psychologicznych? Dokonywanych na bazie –podobno niezwykle zaszumionych nagrań i zeznań świadków. Wybranych wg klucza: niechętny tym, którzy odeszli, bardziej szukający w pamięci jakichś afer z przeszłości się nadaje. Inni, którzy mówią tez, ale nie po drodze z oficjalna wersją, jako świadkowie pod uwagę nie są brani. to oni sprawili, że do dzisiaj nie znamy rzetelnych przyczyn katastrofy. A polskie śledztwo stoi w miejscu.

Spot pokazywany przy okazji pierwszej rocznicy tragicznych wydarzeń. Spot partii, z której mentalnie pochodził Prezydent RP. Mógł powstać na rocznicę z inwencji rządu. W dowolnej formie. Nikt nie ma wątpliwości, że rząd nie lubił św. Lecha Kaczyńskiego, ale to był w chwili zdarzenia urzędujący Prezydent RP.

Znowu podniosła się wrzawa, że spot to „granie trumnami”. A ja sobie myślę, że to nie polityczna gra trumną taka burzę powoduje; to krzyczy świadomość wielu z tych, którzy nie chcą przyznać, ze zrobili niewiele, tyle, co nic, aby sprawę Smoleńska rzetelnie wyjaśnić Chcieliby aby wraz z Ofiarami pogrzebana była pamięć, a w wielu przypadkach także Ich honor. Szczególnie w przypadku sp. Lecha Kaczyńskiego.

Dlaczego? Może przyczyna leży w pewnej szokującej ocenie szefa państwa, Donalda Tuska. Który na pytanie na pewno Kancelaria będzie na pewno potrzebować samolotu, którego użyczenia na lot do Brukseli odmówił, powiedział wprost: „powiem brutalnie-nie potrzebuję pana prezydenta.Na tym polega problem”.

I premier Tusk powiedział prawdę o swoim i swojej formacji stosunku do śp. Lecha Kaczyńskiego jeszcze za Jego życia. Dzisiaj wyraźnie drażni go także sama pamięć o niej.

Niechciany za życia ,drażni dzisiaj pamięcią o Nim milionów Polaków .Tu leży powód, ze nie powstała tablica pamiątkowa przed Pałacem Prezydenckim, to dlatego HGW usuwa znicze i kwiaty sprzed niego. To dlatego modlący się stali się chorymi fanatykami, a marsze pamięci marszami faszystów.

Metodą Tuska powiem brutalnie :jeśli dzisiaj jest mowa o graniu trumnami z okazji rocznicy, to odpowiem krótko : trumnami gra oskarżyciel ,nie oskarżany.