Nie poradzisz nic, bracie mój…

Majowe wybory tuż, tuż… Kolejny socjolog, zasiadający w radzie CBOS jako przedstawiciel Prezesa Rady Ministrów (Tuska Donalda Franciszka), członek zarządu Fundacji Batorego, profesor Radosław Markowski nie daje nadziei zwolennikom Andrzeja Dudy…

Edycie

– Nie ma opcji, by Komorowski przegrał – przewiduje wynik wyborów prof. Radosław Markowski. W wywiadzie dla „Super Expressu” podkreśla, że doświadczenie polityczne Bronisława Komorowskiego pozwoli mu odnieść zwycięstwo nad Andrzejem Dudą, który wg niego jest „sterowany z zewnątrz”. (…)
Oceniając szanse Bronisława Komorowskiego, podkreśla błędną interpretację wyników badań opinii publicznej. – Z moich obliczeń wyszło 53% dla Komorowskiego do 47% poparcie dla Kaczyńskiego, ale taki wynik uzyskaliśmy po rzetelnej analizie danych – mówi Markowski.
Radosław Markowski nie kryje swojego poparcia, dla kandydata PO przekonując, że żaden kataklizm nie jest w stanie zachwiać jego mocną pozycją. W rozmowie wraca kwestia wpadki w Japonii. Naukowiec podkreśla „nie ma żadnej kompromitacji! To wy w mediach robicie z igły widły„. Zaistniała sytuacja nie miała miejsca podczas oficjalnego spotkania, więc nie powinno się jej rozdmuchiwać. Media powinny zająć się poważniejszymi problemami, jakie trawią nasz kraj.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-radoslaw-markowski-nie-ma-opcji-by-komorowski-przegral/q8xen
Inny znany profesor, Niesiołowski, również nie daje szansy Andrzejowi Dudzie:
– PiS nienawidzi Komorowskiego, Duda ta miernota, bardzo słaby kandydat przegra w pierwszej turze i ta nienawiść PiS przejawia się takimi atakami, właściwie ataki na prezydenta Komorowskiego trwają mniej więcej od miesiąca i to jest element kampanii wyborczej.
http://www.se.pl/wydarzenia/politycy/niesiolowski-pis-nienawidzi-komorowskiego-duda-miernota_488743.html
Przyznam, że aż dwa „autorytety profesorskie” wieszczące ponowną elekcję Bronisława Komorowskiego mogą zachwiać nawet największym przeciwnikiem obecnego Prezydenta.
A do tego jeszcze ta piosenka, dobijająca swoją treścią.

A tu oryginał:

Jak widać problem jest ogólnoświatowy.
A przecież poeta Wyspiański, czasem nazywany czwartym wieszczem, zdiagnozował do bólu stan ówczesnych (i dzisiejszych):
Duzo by już mogli mieć,
Ino oni nie chcom chcieć!
Po napisaniu tych (gorzkich) słów nie minęło nawet 15 lat, a Polska była niepodległa.

To może jednak i dzisiaj damy radę?

5.03 2015