Jak to się dziwnie składa. Dziś umorzono śledztwo wobec prokuratora Marka Pasionka.
http://www.tvn24.pl/-1,1728529,0,1,prokurator-pasionek-nie-zostanie-oskarzony,wiadomosc.html
Na czym miały polegać jego winy ujawnione przez cyngla z GW Kąckiego? Ten pisowski agent w prokuratorze wojskowej miał na wyprzódki spotykać się z imperialistycznymi agentami z Ambasady USA, wydzwaniać do redakcji Rzeczypospolitej oraz Naszego Dziennika i ujawniać im tajemnice ze śledztwa smoleńskiego. Nie mówiąc o tym, że popełnił zbrodnię największą:
„Wydzwaniał też wieczorami do biura PiS”
http://wyborcza.pl/1,75478,9772107,Caf%C3%A9_pod_agentem.html
Nie wiem, czy istnieje już paragraf na wydzwanianie wieczorami do biura PiS jednak widać chyba to karalne jeśli po raz kolejny obrzucając kogoś g….. donosiła o tym gazeta, której nie jest wszystko jedno.
No cóż z Pasionkiem nie wyszło to trzeba z kimś innym spróbować. A kto jest siepaczem w PiS największym? No wiadomo Antoni Macierewicz, co to popełnił zdradę stanu bo WSI zlikwidował i jeszcze raport z tego napisał. Więc czujna jak ważka „apolityczna” prokuratura już stoi gotowa z blokach startowych:
„Prokuratorzy chcą postawić b. likwidatorowi WSI zarzut niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy tworzeniu sławnego "Raportu z likwidacji WSI" toczy się od 5 lat. Wszczęto je po zawiadomieniach o popełnieniu przestępstwa złożonych przez osoby prywatne i instytucje, które w raporcie zostały oskarżone o współpracę z WSI."
Upieczono więc dwie pieczenie na jednym ogniu. Przykryto sprawę umorzenia śledztwa wobec Pasionka i podrzucono gawiedzi kolejny temat zastępczy.
A tak na marginesie upominam prokuraturę!!!
A trzeba działać szybko bo „Zagrożenie karą przedawni się w połowie lutego 2012 roku.”
Proponuję więc, aby prokuratorzy prowadzący sprawę codziennie zdawali sprawę z postępów śledztwa w redakcji na ul. Czerskiej bo inaczej jeszcze krwawy Antoni uniknie kary i trzeba będzie znaleźć jakiegoś nowego zbrodniarza w PiS. Oczywiście we współpracy z gazetą, której nie jest wszystko jedno. A zapasy nawozu naturalnego nawet w tej redakcji nie są niewyczerpane.