Fiodor Dostojewski był autorem powieści pt.: ” Idiota ” .
Ten słynny rosyjski pisarz tak scharakteryzował tę postać w jednym ze swoich listów :
…”Chodzi mianowicie o przedstawienie absolutnie doskonałego człowieka. Moim zdaniem nie może być nic trudniejszego, zwłaszcza w naszych czasach. (…) Już dawniej idea ta pojawiała mi się w głowie jako pewien przebłysk obrazu artystycznego, nie chciałem jednak, aby stanowiła tylko część czegoś, potrzebowałem jej jako całości.”
Fabuła powieści zaczyna sie od tego, że do Petersburga przyjeżdża ze Szwajcarii, po wieloletniej kuracji młodzieniec podający się za krewnego generałowej Jepanczyn – Lizawiety Prokofiewny. Młodzieniec ów to Lew Nikołajewicz Myszkin, pochodzący z „tych Myszkinów”, który przyjechał do Rosji objąć duży spadek. Książę jest człowiekiem sympatycznym, na wskroś prawdomównym i naiwnym .
W XX wieku nakręcono na podstawie tej powieści szereg filmów fabularnych, m.in.: „Idiota” Akiry Kurosawy, „Nastazja” Andrzeja Wajdy i „Narwana miłość” Andrzeja Żuławskiego.
We wprowadzających do filmu napisach widnieją takie oto refleksje :”Dostojewski chciał nakreślić portret uczciwego i dobrego człowieka. Tytuł „Idiota” był ironią. Prawdziwie dobry człowiek bowiem w oczach innych jest uznawany za idiotę. To jest tragedia tej historii. Historii zrujnowanego, czystego człowieka.”
Dostojewski jest uznawany na całym świecie za klasyka literatury, a zatem jeśli jakaś sieć sklepów twierdzi, że jest …”nie dla idiotów” , to pojawia się pytanie, czy właściciele tej sieci supermarketów czytali kiedykolwiek Dostojewskiego ?
Jeżeli dany supermarket jest …” nie dla idiotów” , to może dla geniuszy ?
Jest to mało prawdopodobne, bo gdyby jakikolwiek sklep był tylko dla geniuszy, to szybko by zbankrutował, bo geniuszy jest w każdym kraju może dziesięciu, a najwyżej dwudziestu.
A może to są towary tylko dla ludzi wybitnych ?
Tak też nie jest, bo ludzi wybitnych jest w każdym narodzie najwyżej kilka tysięcy, a zatem średnio kilkudziesięciu wybitnych na jeden ” market nie dla idiotów” w skali średniego kraju UE, czyli kilku klientów na dzień i bankructwo byłoby już po miesiącu .
Pojawia się zatem pytanie : czy ktokolwiek sprawdza klientów sklepów z szyldami ” nie dla idiotów” czy nie ma wśród nich idiotów ?
Następne pytanie brzmi : Czy wystarczy zakupić cokolwiek w sklepie ” nie dla idiotów” , aby przestać być idiotą?
Jedno jest wszakże pewne, że powieść Dostojewskiego pt.: ” Idiota” powinna stać się lekturą obowiazkową dla właścicieli sklepów reklamowanych hasłem : „nie dla idiotów” .
Wiele reklam jest prowokacyjnych, a czasem nawet absurdalnych, jednak warto przeczytać powieść Dostojewskiego, aby zrozumieć, że istnieją granice absurdu i zwyczajna przyzwoitość nakazuje szacunek do każdego człowieka i nikt nie ma prawa określać prostolinijnych, ufnych, a nawet naiwnych ludzi, mianem idiotów.
Szkoda, że w TVP1, Polsat, TVP2, TVN i wielu innych stacjach telewizyjnych ilość bezwartościowych reklam jest znacznie większa aniżeli ilość filmów, nakręconych na podstawie powieści klasyków literatury zarówno krajowej jak i światowej !
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi