Pomagając finansowo oszustom i tajnym współpracownikom SB pomagasz fałszować historię
Friszke:
Ośrodek KARTA, jako mało kto, opisuje i bada historię
gazeta Fakt 11- 12 lutego 2012
Bez KARTY
Polska zubożeje
Ośrodek KARTA to miejsce o ogromnej tradycji. Zrodziło
się w latach 80.,w pierwszych tygodniach stanu wojennego. Na
początku była to jednokartkowa gazetka podziemna, nielegalna
Dzisiejszy Ośrodek to poważny zespół badawczy – zajmujący się historią Polski i jej otoczenia w XX wieku. I trwa, konsekwentnie, przy wyróżniających go zasadach i wartościach. Ośrodek to po pierwsze biblioteka – ważna zwłaszcza jeśli chodzi o zbiory wydawnictw drugiego obiegu, nieocenzurowanych. KARTA zgromadziła relacje i dokumentację pozostawioną
tam przez różnych działaczy „Solidarności" i opozycji.
W Ośrodku jest ogromna dokumentacja związana z Archiwum
Wschodnim – dotyczy represji wobec Polaków na wschodzie w czasie U wojny światowej, a zbudowana jest w oparciu o rosyjskie archiwa, do których pracownicy KARTY konsekwentnie docierają. KARTA jest też ośrodkiem badawczo- wydawniczym. W KARCIE
zostały opracowane znakomite pozycje książkowe. Wspomnę
tylko słowniku opozycji „Opozycja w PRL", „Słowniku dysydentów" całego bloku wschodniego, ostatnio wydano dzienniki Jerzego Zawiejskiego. Na osobną uwagę zasługuje kwartalnik – jedyne w Polsce tego rodzaju pismo skoncentrowane
na historii najnowszej podawanej w sposób nie akademicki,
ale w sposób dostępny dla przeciętnie interesującego się przeszłością człowieka. Dodatkowo historia jest tam pokazana przez pryzmat doświadczenia ludzi w XX wieku w zetknięciu z różnymi dramatycznymi wydarzeniami, które ten wiek przyniósł.
Jednym słowem Ośrodek KARTA to wielkie dobro, nie tylko
ze względu na dokumentację, ale ze względu na podejmowane
działania przy właściwie żadnych środkach finansowych
Bo przecież środki finansowe, którymi KARTA, dysponowała
przez ostatnie lata, to była – mówiąc brutalnie – żebranina.
Ośrodek nigdy nie dysponował stałym budżetem czy dotacją.
Ranga KARTY jest ogromna. Ośrodek doceniają wszyscy historycy,
nigdy nie spotkałem się ze słowami krytyki wobec KARTY. To w dzisiejszej Polsce jest bezprecedensowe i trwa ponad 20 lat, tyle, ile oficjalna działalność KARTY. A biorąc pod uwagę również działalność podziemną – KARTA funkcjonuje już blisko 30 lat. Mamy dziś w Polsce do czynienia z fatalną tendencją uprawiania polityki historycznej czyli podporządkowania badań jakimś ideologią czy partyjnym interesom. Ośrodek KARTA nigdy czegoś takiego nie robił Zawsze zajmował się różnymi wyjątkami historii i nigdy nie był związany z żadnym ugrupowaniem politycznym czy ideologią. Choć oczywiście Ośrodek ma rodowód solidarnościowy, bo jej współtwórcy-wywodzą się z podziemia, z opozycji, nawet tej twardej. Jednak nie rozgrywają niczego w polskiej polityce. A swoje zainteresowania i uwagę poświęcają różnym wątkom historii.
Dziś KARTA jest w tragicznym położeniu. Pieniędzy brakuje
na wszystko. Jej kłopoty w dużej mierze wynikają z kiepskiego
prawa w Polsce, które tego typu inicjatywom nie daje właściwie
żyć Mamy bardzo sformalizowane, zawężone i ścisłe reguły finansowania z instytucji państwowych Generalnie oczywiście są one słuszne, bo zapobiegają korupcji, ale w przypadku
takich inicjatyw jak KARTA są mordercze, bo nie sposób aż
tak dokładnie, jak się wymaga, zaplanować działalności. Instytucje
państwowe nie wszystko mogą też finansować. W konsekwencji
i taki ośrodek jak KARTA nie jest w stanie sprostać wszystkim
wymaganiom. Paradoks polega na tym, że Ośrodek KARTA wszyscy oceniają pozytywnie, a mimo to jest ciągle biedny i nie dostaje tego, co mu się należy. Bez wsparcia darczyńców KARTA będzie musiała zawęzić działalność albo ją całkiem zawiesić.
Warto wspomóc KARTĘ
Ośrodek KARTAto niezależna organizacja zajmująca się dokumentowaniem i upowszechnianiem XX-wiecznej historii Polski i Europy Środkowo- Wschodniej. To jedyna w Polsceinstytucja pozarządowa o takim charakterze.
Pragne Panstwa zainteresowac jasnymi i ciemnymi stronami dzialan podziemnej struktury SOLIDARNOsCI - Miedzyzakladowego Komitetu Koordynacyjnego „wola”. Moim celem jest, niedopuszczenie do zaklamywania niedawnej historii z lat 1982 - 1989