Wcześniejsze filmy autora bardzo dobrego 'Drive’, dostępne na dvd w sklepie internetowym amazon.com.
Niedawno gościł na dużych ekranach, a właśnie wyszedł na dvd film ‘Drive’. Przyznam, że to było moje pierwsze spotkanie z tym reżyserem (http://patrzacczytajac.nowyekran.pl/post/30986,drive), na tyle jednak owocne, że do tej pory zobaczyłem już wszystkie wcześniejsze jego produkcje. I o nich właśnie tutaj napiszę.
Zadebiutował błyskotliwie filmem ‘Pusher’. W kolejnych latach ten obraz rozrósł się w trylogię. W Danii szybko zyskała ona grona oddanych fanów i zyskała status kultowy także poza rodzinnym krajem twórcy. Jest to brudny, surowy portret przestępczego półświatka Kopenhagi zaludnionego przez grubsze ryby i płotki z różnych krajów Europy (w 3 części mamy też wątek polski). Bohaterowie trylogii (tytułowi dealerzy) wpadają w różne kłopoty, które nawarstwiają się z minuty na minutę, przyjmując wymiary wręcz groteskowe. Poraża ich głupota, a zachwyca maestria reżysera, który ciężki klimat potrafi rozładować najczarniejszym humorem. Wszystkie części łączą bohaterowie, np. Milo, który z roli epizodycznej w części pierwszej staje się protagonistą w trójce (która nota bene podobała mi się najbardziej, i to nie tylko z powodu bardzo naturalistycznej przemocy osiągającej apogeum w finale w sekwencji z Radovanem).
Drugim filmem Refna był ‘Bleeder’ (grają w nim ci sami aktorzy, co w debiucie). Mamy tutaj grupkę przyjaciół, których łączy zamiłowanie do oglądania filmów na video. Aspołecznego Lenny’ego, który rzeczywistość postrzega przez pryzmat kina czy Leo, którego dziewczyna zachodzi w ciążę, a on nie może się uporać z tym faktem i wyzwala w sobie jakieś agresywne pokłady, które doprowadzić mogą tylko do zguby, ale nie będę zdradzał przebiegu akcji. To film w podobnej konwencji i tonacji, co Pusher.
W 2003 r. powstaje Fear X z Johnem Turturro w roli głównej. To film zupełnie inny, w którym reżyser skupia się na zbudowaniu ciężkiego i tajemniczego klimatu. Fabuła jest bardzo hermetyczna i podatna na mnogie interpretacje, wykraczające poza realistyczną akcję. Przypomina w tym Zagubioną autostradę Lyncha, jak i inne produkcje reżysera Twin Peaks.
Wreszcie ‘Valhalla Rising’, powstała w 2009 r. opowieść o starożytnych wojownikach. Przyznam, że to film, który podobał mi się najmniej z wszystkich filmów Refna (w zasadzie jedyny, który nie podobał mi się w ogóle). Jest tu szczypta realistycznej przemocy, którą już znamy, ale ważniejszy wydaje się oniryczny klimat historii, który mi kojarzył się z Aguirre, gniew Boży Herzoga oraz Czasem Apokalipsy. Ale film mnie zmęczył.
Trochę skłamałem, że widziałem wszystkie filmy Refna. Nie widziałem tytułu Marple: Nemesis. Muszę to nadrobić, bo ten reżyser może mnie zaskoczyć.
Zapomniałem o 'Bronsonie’. Film podobał mi się również. Najtrafniej scharakteryzowała go moja dziewczyna jako połączenie 'Arii dla tlety’ z Mechaniczną pomarańczą Kubricka. To bardzo teatralna produkcja, której bohaterem jest agresywny więzień, dla którego odsiadki to sposób na życie.