Nic się nie stało POlacy, Adamiak i Rosłoń nie dostaną orłuf białych za współpracę z agentami SB -Sierpień roku 1984, nie ma Tuska, Komorowskiego,Gronkiewicz i nie ma buczenia.
03/08/2012
533 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
Nie ma też autora tego tekstu, być może to tekst agentów SB, Boniego, Stasińskiego, Zalewskiego,Urbańskiego czy innej Choromańskiej Perczyńskiej założycieli podziemnej struktury solidarności w Warszawie.
POWSTANIE
Powstanie Warszawskie wybuchło w momencie przewalania się przez Polskę dwóch największych potęg totalitarnych XX wieku. Było zrywem powstańczym przeciwko hitlerowskiej okupacji oraz buntem przeciwko zbliżającej się ze Wschodu utracie niepodległości. Wybuchło nie tylko po to, by żołnierze Armii Krajowej i warszawiacy mogli objąć władzę we własnym mieście a Polacy we własnym kraju.
Wybuchło także po to, by dać świadectwo wolności. Jest to wartość
w, tradycjach polskich niezniszczalna, i niepodważalna.
Pamięć Powstania,
stalinowska, gehenna Akowców stały się elementem współczesnego
etosu Polaków. Bez Powstania nie byłoby może "Solidarności",
bylibyśmy od wielu lat prawie n-tą republiką sowiecką. Kiedy jednak
mówimy o wartości moralnej i symbolicznej powstania, trzeba
zapamiętać, że odegrało ono istotną rolę w ostatecznym układzie
sił wojskowych w trakcie kończenia II wojny światowej.
8 sierpnia
Stalin odrzucił propozycję Rokossowskiego przeprowadzenia natychmiastowej ofensywy pod Warszawą. Sowieci liczyli, że powitanie upadnie, a oni będą mogli zrealizować swój zamiar, w którym wybuch powstania im przeszkodził. Był to plan, wedle którego już jesieniąwojska Stalina, miały dotrzeć do Niemiec. Taki koniec oznaczałby dla
Aliantów, utratę wpływów na 3/4 terytorium Niemiec oraz osłabił
rolę Zachodu i Ameryki w powojennej Europie. Z taktyczno-wojskowego
punktu widzenia, wybuch powstania spowodował, że ofensywa sowiecka
została zatrzymana, a bohaterska walka Warszawy uniemożliwiła
jej przeprowadzenie jeszcze w 1944 roku /jesienią zaczęły się już.
roztopy i trzeba było czekać, aż lód skuje ziemię/.Stalin chciał
szybko dotrzeć do Berlina . ale nie chciał pomóc Warszawie. Dzięki
ofierze powstańczej Niemcy są dziś tak podzielone, jak są. A Zachód
może cieszyć się swobodami, o które my wytrwale ciągle musimy
walczyć. Tyle hipotez wojskowych. Mało kto o nich myślał 1 sierpnia tego roku.
Znów przecież obchody rocznicy wybuchu Powstania stały się okazją
do zamanifestowania uczuć i woli narodu. Najpierw na mszy w
Katedrze w przeddzień rocznicy. Kiedy homilię nagradzano oklaskami
w tych momentach, które dotyczyły samotnego bohaterstwa powstańców
i naszego prawa do suwerenności. I później po mszy. kiedy wielotysięczny
tłum szedł chodnikiem, najpierw z "Rotą" na ustach ,w stronę
pl. Zwycięstwa. Rano1sierpnia, wiele oddziałów AK święciło sztandary
w kościołach, przyjechały grupy harcerskie z całej Polski.
A po południu i wieczorem znów nieprzebrane tłumy wędrowały na
Cmentarz Wojskowy. Płot przy symbolicznym grobie katyńskim rozebrano.?
Z desek ułożono Krzyż, na jednej z nich umieszczono flagę
"Solidarności". Śpiewano do późnego wieczora; i "Ojczyzno ma" i
"Rotę". Hymn, pieśni religijne i patriotyczne. Przy kwaterach Szarych
Szeregów śpiewali harcerze i grupy młodzieżowe KIK-u. Cmentarz żył.
Żył dzięki pamięci ludzkiej o tych, którzy zginęli walcząc o wolną
Polskę. Żył dzięki nadziei, ludzi, którzy teraz walczą i chcą dalej
walczyć o wolną Polskę. Żył tymi przypomnieniami. Które w formie
ulotek umieszczono na grobach i drzewach, czy transparentach: "Solidarność żyje i zwycięży ".Bardziej może niż zwykle obchody rocznicy
wybuchu Powstania były w tym roku skierowane ku przyszłości, kuwyraźnemu odkrywaniu podobieństw między sytuacją w roku 44-ym,achwilą obecną. A kiedy śpiewano marsz I brygady, to jakby jeszcze mocniej zawiązywała się nić pokoleń i trwałości polskich tradycji –
"na stos rzuciliśmy naszego życia los ".
Koperty sitodruk projekt i druk Adamiak & Rosłoń.