Czytałem wiele komentarzy po fejsbukowej wypowiedzi (*) dziennikarza TVN – Jacka Pałasińskiego. „Cham”, „prostak”, „bydlak”, „świr” itd., itp. Ale znalazłem tylko jedną, która oddaje to co naprawdę napisał człowiek „zaprzyjaźnionego medium”.
Oto komentarz skierowany do dziennikarza TVN:”Der Sturmer o Żydach pisał, że są „zawszeni” i że są „niedomyci”. Naprawdę nie przeraża Pana, że pisze Pan o innym człowieku używając takich określeń jak ta straszna gazeta?”. Jacka Pałasińskiego nie przeraża – ponieważ odpowiada: ”Drogi Panie. Albo ja nie pasuję do Pana, albo Pan do mnie. Nie mam zamiaru wspinać się na Pańskie wyżyny. Wnioski są oczywiste. A może nie?”.
Reakcja dziennikarza TVN nie dziwi. Dla niego normalnym jest sposób myślenia i działania nazistowskich mediów. Każdy, kto nie podąża myślą i skutkiem ustaw norymberskich tak, jak robi to dziennikarz TVN, „nie pasuje”.
Nazistowski wpis dziennikarza TVN natychmiast spotkał się z poparciem. „Super”, „brawo”, „ w samo sedno” – to ogólna myśl znakomitej większości komentarzy, które możemy przeczytać pod wpisem „zaprzyjaźnionego” dziennikarza z TVN. Jak na dłoni widać, że nazistowska myśl znalazła wielu pochwalców. „Fajnopolska” okazała swoje prawdziwe oblicze – oblicze strażników z Auschwitz, palaczy w krematoriach. A Jacek Pałasiński o ich fuehrer. Czy stacja, w której pracuje, to NSDAP? Odpowiedzcie sobie sami.
Są jeszcze dwa aspekty, na które trzeba zwrócić uwagę – wpis Jacka Pałasińskiego stwierdza, że traktuje Polaków po nazistowsku. Polacy to untermensche. Ale nie ci, którzy pieją nad haniebnym wpisem dziennikarze TVN. Ci są, choć sami nie widzą, sprowadzeni do roli Volksdeutschów, albo kurew, którym Państwo Polskie goliło głowy. Będą zachwycać się nazizmem Pałasińskiego. Będą Waffen SS made in Poland. Będą dobrym materiałem na drugiego Cybę – platformianego mordercę politycznego z Łodzi.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że TVNazista Pałasiński szczerze płakał rzewnymi łzami gdy Cybie nie udało się zamordować Jarosława Kaczyńskiego. Trudno oprzeć się wrażeniu, że płaczących razem z Pałasińskim było bardzo wielu. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Pałasiński, i wielu innych, wręcz chce wyhodować kolejnego Cybę. Albo bolszewickiego „nieznanego sprawcę” – co na jedno wychodzi.
Jedno wiemy na pewno – środowisko „zaprzyjaźnionych” przemilczało bandytyzm nazisty z TVN. Pytanie brzmi dlaczego? Moim zdaniem dlatego, że tak naprawdę Pałasiński oznajmił publicznie to, co środowisko to myśli i o czym marzy. O segregacji, gettach, obozach. O powrocie NSDAP, WKP(b), o czystości myśli, jedynie słusznych poglądach. I o komorach gazowych dla niepałasińskich podludzi.
(*) Nie daję linka do profilu nazisty z TVN, gdzie opublikował swój wychodkowy tekst. Kto ma chęć niech sam się tapla w tym TVN-rynsztoku.
3 komentarz