Ostry spór.

U wybrzeży Szkocji zatrzymano statek, na pokładzie którego mają znajdować się rosyjskie śmigłowce bojowe w drodze do Syrii – pisze "Daily Telegraph”.

Brytyjski rząd, podejrzewając że na pokładzie MV Alaed znajduje się broń dla syryjskiego reżimu, postanowił anulować ubezpieczenie jednostki. Przewożenie przez terytorium UE broni dla Syrii jest nielegalne, odkąd Bruksela postanowiła o sankcjach wobec reżimu mordującego tysiące własnych obywateli.

ROSJANIE ZBROJĄ ASSADA>>

Według gazety MV Alaed odebrał transport śmigłowców Mi-25 w Kaliningradzie, do którego trafiły po okresie serwisowania w jednej z fabrykrosyjskiego koncernu.

Jednostka była śledzona przez brytyjski wywiad. Statek obrał kurs na Kanał La Manche, planując dostać się przez Morze Śródziemne do syryjskiego portu Tartus, w którym mieści się baza rosyjskiejmarynarki wojennej.

U wybrzeży Holandii miało dojść do kontaktu z jedną z jednostek British Navy, wobec czego Alaed obrał kurs na północ, ku wybrzeżom Szkocji, gdzie otrzymał informację o wycofaniu ubezpieczenia niezbędnego do kontynuowania podróży – pisze dziennik.