Nasze polskie sumienie.

Mijają dni, miesiące, lata a w Polsce żyje się coraz gorzej. Bezrobocie, które pozornie spadło wciąż rośnie. Konstytucja RP zapewnia każdemu obywatelowi, który stracił pracę i nie może jej podjąć nie z własnej woli, ochronę socjalną.  Rząd niestety nie realizuje tego zapewnienia.                                                                                       Jesteśmy na przedostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o długość okresu wypłat zasiłku i podobnie, jeśli chodzi o wielkość tych wypłat.                                                                                                                                                Co ma robić obywatel, który po roku pobierania zasiłku straci to prawo a którego według art. 67 pkt 2 Konstytucji RP, stracić nie powinien? Już dziś trudno zapewnić pieniądze na wypłaty […]

Mijają dni, miesiące, lata a w Polsce żyje się coraz gorzej. Bezrobocie, które pozornie spadło wciąż rośnie. Konstytucja RP zapewnia każdemu obywatelowi, który stracił pracę i nie może jej podjąć nie z własnej woli, ochronę socjalną.  Rząd niestety nie realizuje tego zapewnienia.                                                                                       Jesteśmy na przedostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o długość okresu wypłat zasiłku i podobnie, jeśli chodzi o wielkość tych wypłat.                                                                                                                                                Co ma robić obywatel, który po roku pobierania zasiłku straci to prawo a którego według art. 67 pkt 2 Konstytucji RP, stracić nie powinien? Już dziś trudno zapewnić pieniądze na wypłaty emerytur i rent a nic nie wskazuje na to, aby stan ten miał się poprawić.                                                                                                                                             Co stanie się z Polakami, którzy wrócą do kraju z emigracji za pracą? Wrócą na pewno!                                        Już dziś powstają zamysły wcześniejszej eutanazji, podnosi się wiek emerytalny w celu? ( według mnie, aby ze stresu i biedy doprowadzić do wcześniejszych zgonów i zmniejszenia ilości ewentualnych emerytów).            Zjawisko to jest ciągiem zdarzeń, zmniejszanie ilości szpitali, przychodni, stworzenie kolejek do specjalistów, podwyżki cen leków, prywatyzacja służby zdrowia, podniesienie wieku emerytalnego i żadnej perspektywy na pracę.   

Rząd PO Tuska zadłużył Polskę, powiększył trzykrotnie dług E. Gierka, sprzedał dużą część majątku narodowego, sprzeniewierzył pieniądze z funduszu emerytalnego, który miał być użyty do dofinansowania emerytur od 2020roku, a teraz dodatkowo chce odebrać pieniądze funduszom emerytalnym i lasom państwowym.                                                                                                                                                                                Jeśli zatrzymamy się na pracy to owszem jakaś jest.                                                                                                         Jaka? Odpowiem.                                                                                                                                                                     Za bardzo niskie wynagrodzenie, nierzadko w bardzo złych warunkach, bez prawa do ubezpieczenia, bez prawa do zasiłku, bez prawa do własnego zdania, bez prawa do własnego sumienia.                                                        Praca albo jest fizyczna, ciężka, niskopłatna i bez perspektyw albo umysłowa, polegająca na namawianiu, oszukiwaniu innych i też niskopłatna. Niekiedy trafiają się lepsze oferty, ale te dzielone są pomiędzy tzw., swoich i nie dotyczą zwykłego Kowalskiego.                                                                                                                                       W tej drugiej ci, co ją podejmą już na wstępie godzą się na to, że sami są oszukani.                                          Banki udzielają kredytów tym, co mają tyle pieniędzy, że właściwie ich nie potrzebują, od nich nie pobiera się opłat za prowadzenie rachunku, za przelewy, za wypłaty itd. Osoby naprawdę potrzebujące pomocy finansowej albo jej nie otrzymają albo bank niszczy je wszelkimi metodami, dodatkowymi opłatami wprowadzanymi w trakcie umowy, drogimi monitami aż po komornika włącznie.                                                                                     P.O. niszczy całą gospodarkę, służbę zdrowia, szkolnictwo, lasy, rodzimy handel.                                                  Ludzie muszą walczyć o utrzymanie szkół i przedszkoli.                                                                                                                                                                                 P.O. zwłaszcza po tragedii z 10.04.2010r, począwszy od niezgodnego z prawem natychmiastowego przejęcia władzy przez B. Komorowskiego, szybko podpisuje niekorzystne kontrakty międzynarodowe. Polskę wykupuje za grosze obcy kapitał, markety i hipermarkety powstają jak grzyby po deszczu wypierając polskich handlowcó   P.O. nie zależy na ukazaniu prawdy o zbrodni smoleńskiej, bo jej przedstawiciele mają nieczyste ręce.                  P.O. zabezpieczając swoją skórę zbratało się z sowieckim KGB, które to służby mają rzekomo przez dwa lata pomagać naszemu BBN-owi w celu utrzymania porządku.                                                                                                 P.O. podniosło stawkę podatku vat, o 1% co rozpoczęło lawinę niekończących się podwyżek cen wszystkiego. W ciągu dwóch miesięcy niektóre artykuły spożywcze zdrożały już o ponad 100%, woda o około 60%, paliwo o około 20% i wciąż notujemy kolejne podwyżki.                                                                                                                    P.O. teraz niszczy system emerytalny likwidując zabezpieczenie emerytalne przyszłym emerytom.                         P.O. to partia władzy skupiająca w swych elitarnych szeregach ludzi ściśle związanych z obcym kapitałem, ludzi mających czarne życiorysy i powiązania ze służbami obcych państw.                                                                          P.O. to partia, która karmi nas szeroką propagandą i wytycza nam kierunki postępowania.                                    P.O. podświadomie ukierunkowuje nas do określonego postępowania.                                                       Większość z nas wie doskonale ile zła dla nas wszystkich uczyniła ta partia i widzi własną klęskę. Klęskę moralną i finansową, cofanie się wstecz, coraz większe uzależnienie od Rosji, Niemiec, Francji i innych państw. Za ten stan rzeczy jesteśmy sami sobie winni.                                                                                                                    Sami poprzez swoje zachowanie wyhodowaliśmy sobie twór, który nas niszczy.                                                                                                                                                                                         To my wybierając P.O. świadomie stworzyliśmy tą hienę, która wypija z nas krew i znieważa nawet zwłoki oddanych nam ludzi.

Gdzie jest nasze sumienie?                                                                                                                                                  Wiemy, że P.O. doprowadzi nasz kraj a zarazem nas wszystkich do zagłady.                                                         Gdzie jest nasze sumienie?                                                                                                                                              Wiemy, że wkrótce możemy stać się żebrakami we własnym kraju i nie ma się, co łudzić, to dotyczy większości z   nas, nawet tych, co dziś są jeszcze dobrze sytuowani.                                                                                            Gdzie jest nasze sumienie?                                                                                                                                                    Jeśli znamy prawdę i wiemy, co nas czeka utrzymując P.O. przy władzy, to, jaki jest tego powód?                      Gdzie jest nasze sumienie?                                                                                                                                                Mamy dawne socjalistyczne przyzwyczajenia, lubimy korzystać z przywilejów władzy, lubimy znajomości, układy, łapówki.                                                                                                                                                                                      To mogłoby się skończyć wraz z przejęciem władzy przez PiS.                                                                                        Ten strach przed J. Kaczyńskim i PiS nie pozwala, aby górą był zdrowy rozsądek.                                                          Wybieramy powolną śmierć w cierpieniach niż ład i porządek myśląc, że nas to na pewno nie dotknie.                 Co za błędne rozumowanie.                                                                                                                                                     Gdzie jest nasze sumienie?                                                                                                                                                       Cuda się zdarzają, lecz nie tak często, aby nas wszystkich ocalić przed przyszłością, jaką zapewnia nam P.O.                                                                                                                                                                                                Nawet sam twór, jakim jest P.O. nie mógł liczyć na cuda, przypomnijmy sobie wielorakie obietnice premiera D. Tuska i jego ludzi. Cuda się nie stały i obietnice nie zostały zrealizowane.                                                                       Dziś znów mamy kolejne obietnice P.O. ponieważ zbliżają się kolejne wybory i trzeba utrzymać władzę, aby dokończyć sprzedaży Polski i Polaków.                                                                                                                                Do jesieni usłyszymy wiele obietnic bez pokrycia, prawdopodobnie wciąż też będzie aktualna sprawa smoleńska, (niewyjaśniona).                                                                                                                                              Swoją drogą zastanawiam się jak zachowałby się Donald Tusk lub Bronisław Komorowski wiedząc, że np., J. Kaczyński przyczynił się do śmierci ich bliskich a teraz sobie kpi w żywe oczy i czuje się bezkarny mając poparcie Rosji i polskiego elektoratu?                                                                                                                                              Kim jesteśmy popierając takich ludzi?                                                                                                                                  Gdzie jest nasze sumienie?                                                                                                                                                       Głupotą jest wiara, że nas nie dosięgną skutki działań P.O.                                                                                            Na co liczymy popierając ten twór?                                                                                                                                           Dziś pojawiły się rzekome sondaże przedwyborcze. Wynik oczywisty dla P.O., która sama kreuje te sondaże.         Jest takie powiedzenie, że jeśli wiele razy powtarza się kłamstwo to staje się ono prawdą.                                 Tak, więc cały czas do momentu wyborów, P.O. będzie przedstawiać wyniki zawsze własnej wygranej z niewielką różnicą do SLD i wielką w stosunku do PiS.                                                                                                   Ten zabieg jest po to, aby ci, którzy nie wiedzą, na kogo głosować zagłosowali właśnie na ich partię. Zagłosować na wygranych, aby się potem nie wstydzić przed znajomymi.                                                              Przecież nie będziemy utożsamiać się z nieukami i moherami.                                                                                                                                                                                  Wybory na jesieni, mamy czas, aby zastanowić się nad własnymi sumieniami.                                                       Do tej pory głosując na P.O. przysporzyliśmy cierpienia rodziną ofiar katastrofy smoleńskiej i umożliwiliśmy sprzedaż znaczącej części polskiej gospodarki, polskich ziem, lasów i złóż naturalnych.                              Przyczyniliśmy się do postępującej biedy, bezrobocia i wielu innych. Już czas, aby zacząć podejmować właściwe i odpowiedzialne decyzje i nie tylko dla nas samych, ale przede wszystkim dla naszych dzieci, wnuków i ich rodzin.                                                                                                                                                                                     Gdzie jest nasze sumienie?