Nasz sukinsyn juz nie nasz …
30/03/2011
478 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Od kiedy pamietam, Kadafi byl zawsze naszym sukinsynem. Owszem, mordowal opozycje, ale robil to w szczytnych celach, jak kazdy szczery komunista, aborter czy eu-terminator ( eu-terminator to specjalista od dobrej smierci, czyli eutanazji ).
Od kiedy pamietam, Kadafi byl zawsze naszym sukinsynem. Owszem, mordowal opozycje, ale robil to w szczytnych celach, jak kazdy szczery komunista, aborter czy eu-terminator ( eu-terminator to specjalista od dobrej smierci, czyli eutanazji ).
Zapyta ktos, co ma wspolnego komunista z aborterem? Wszystko. Szczery komunista strzela w polityce niepozadanemu elementowi spolecznego dla dobra ludzkosci, aborter z kolei rozrywa odkurzaczem plod na strzepy dla dobra tego plodu i jego matki – jak nie patrzec, dobre intencje, znakomite do brukowania piekla, nawet tego na ziemi.
Dwa lata temu nasz sukinsyn pojednal sie z dawnym kolonizatorem, a nawet zostal entuzjastycznie przyjety na uniwersytecie La Insipienza ( dawniej La Sapienza ) w Rzymie, na tej samej wszechnicy, ktora odmowila wstepu papiezowi BXVI.
( najwyrazniej uniwersytet zostal opanowany przez ludzi o pokroju rysownika Marka Raczkowskiego, ktory rzecze “Ja uważam, że jestem człowiekiem moralnym, ale uważam też, że Jerzy Urban jest człowiekiem moralnym. Natomiast Jan Paweł II nie był człowiekiem moralnym”).
Niestety, obecna madrosc etapu nakazuje przekwalifikowac niegdysiejszego naszego sukinsyna na nienaszego i nawet fakt finansowania kampanii wyborczej Jasia Fasoli-Narkoziego nic nie pomoze.
W ramach tworzenia i utrzymania “strefy bez lotow” zbombardowano nie tylko libijskie czolgi tak, ze juz nigdzie nie poleca, ale nawet libijskich cywilow – wszystko i tak pojdzie na rachunek nienaszego sukinsyna, a jakies koszty uboczne ( collateral damage ) musza byc, szczegolnie gdy walczymy o szczytny cel, jakim jest zapewne dostep do libijskiej ropy.
Tymczasem za utraconym sukinsynem nie placzmy, a raczej baczmy, zebysmy w niedalekiej przyszlosci, przez swoja naiwnosc, glupote i ospalosc sami nie stali sie zlymi sukinsynami Europy.
A kiedy zostaniemy onymi sukinsynami?
Ano wtedy, kiedy prawda historyczna zostanie powszechnie zastapiona tzw. “narracja” naszych wrogow, jak chocby ta o polskich zniwiarzach, straszniejszych niz dawno wymarly narod nazistow, o Polakach czerpiacy krociowe zyski z pozydowskiego mienia itp.