Bez kategorii
Like

Narodowy demokrata do narodowych radykałów

15/04/2012
553 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Musimy się policzyć! Musimy zebrać nasze siły, zorganizować się na nowo, bo idą nowe czasy i nowe wyzwania.

0


Zachęcam do zapoznania się z treścią mojego wystąpienia na kongresie rocznicowym ONR w Katowicach, 14.04.2012 r., odczytanym przez członka Zarządu Głównego MW, kol. Jakuba Kalusa.

Koleżanki i koledzy!

Przyjmijcie moje najlepsze życzenia z okazji rocznicy powstania Obozu Narodowo-Radykalnego. Niestety, nie mogę dziś być z Wami osobiście, wcześniejsze zobowiązania zatrzymały mnie w starej piastowskiej stolicy, w Gnieźnie. Z tego miejsca, z miasta św. Wojciecha, siedziby Mieszka i Chrobrego, ślę Wam serdeczne pozdrowienia.

Wielkiej Polski moc to my!

Tak śpiewamy w Hymnie Młodych. Poczucie tej mocy i potrzeba budowania siły Wielkiej Polski niewątpliwie przyświecały młodemu pokoleniu polskich narodowców w II Rzeczpospolitej. Temu pokoleniu, które wyrosło w dużej mierze z szeregów Młodzieży Wszechpolskiej, które tworzyło Obóz Wielkiej Polski, którego część powołała następnie do życia Obóz Narodowo-Radykalny.

Trzeba podkreślić to z całą siłą – pokolenie młodzieży narodowej II RP było pokoleniem wielkim, a było nim, ponieważ wielkim być chciało!

Gdy dziś podziwiamy to Pokolenie Kolumbów, gdy patrzymy na ich heroizm i bezgraniczne oddanie sprawie narodowej, to musimy mieć świadomość – nie byłoby polskiego imperium ducha w trakcie II wojny światowej, gdyby nie olbrzymia praca społeczna, jaka została wykonana w 20-leciu pomiędzy wielkimi wojnami. Pomimo podziału, jaki wtedy, w latach 30-tych, zaistniał, pomimo że reprezentujemy na narodowo-radykalnym święcie tradycję narodowo-demokratyczną, trzeba powiedzieć sobie bardzo wyraźnie – dążenie do budowy Wielkiej Polski zawsze było dla nas wspólną ideą.

Ale nie tylko dlatego narodowi demokraci i narodowi radykałowie maszerują dziś razem. W moim przekonaniu, przyczyny są o wiele głębsze.

Dziś narodowi demokraci, w rzeczywistości demoliberalnego terroru kulturalnego, medialnego i politycznego, po prostu muszą być radykałami. Niestety, nastały czasy, w których naturalny odruch narodowy, naturalne dążenia narodowe, zepchnięte zostały do miana ekstremy. Dlatego idea narodowa, postawa narodowa, jest dzisiaj radykalna, a raczej – jest radykalizmem. W stosunku do lat 30-tych nie zmieniło się również to, że znowu mamy do czynienia z opresyjnym systemem międzynarodowym, politycznym, ale i z opresją ekonomiczną, która naszą gospodarkę narodową tłamsi, która nie pozwala nam rozwijać swoich sił. Narodowy demokratyzm jest więc dzisiaj radykalny.

Z drugiej strony, narodowy radykalizm potrzebuje dziś narodowo-demokratycznej pracy u podstaw, bo rzeczywistość przypomina sytuację zapaści, z jaką mieliśmy do czynienia u końca XIX wieku. Musimy dziś wykonać ogromną pracę organiczną na rzecz uświadomienia narodowego i jest to istotna różnica w stosunku do lat 30-tych, ponieważ ONR wyrastał na gruncie aktywnej i silnej wspólnoty polskiej, której życie pulsowało. Demokratami jesteśmy o tyle, że chcemy do działalności i pracy narodowej pobudzić jak najszersze masy, że przyświeca nam hasło: masowa, nieustanna mobilizacja!

Dziś na nowo musimy naszą wspólnotę narodową pobudzić do życia!

Pobudzenie wymaga pracy i wymaga współpracy. Maszerują dziś razem MW i ONR, we współpracy z nami wiele innych osób, wiele struktur i organizacji. Dostrzegamy jednak, że to za mało. Dostrzegamy, że aby skutecznie działać, trzeba tworzyć nowe ramy organizacyjne, trzeba odtworzyć siłę Ruchu Narodowego. Trzeba nam dzisiaj Organizacji Politycznej Narodu, która połączy nasze wysiłki, która da nam możliwość działania pomiędzy rozmaitymi stowarzyszeniami i ruchami, opierającymi się na fundamencie idei narodowej.

Jaka powinna być to organizacja?

Po pierwsze – społeczna, oddolna, organiczna, czyli endecka co do metody formowania. Jej polityczność wyrastać musi z aktywności tysięcy działaczy, a nie z ambicji takiego czy innego lidera. Z aktywności tak nieraz niesłusznie pogardzanej w naszym ruchu, pełnym wielkich idei i wzniosłych deklaracji. Małe rzeczy, drobne sprawy, ale robione w tysiącach miejsc w całej Polsce, które następnie łączą się w jedną, rwącą rzekę narodowej sprawy – to jest rzeczywiste źródło naszej siły.

Po drugie – musi być radykalna. Musi jasno i wyraźnie kontestować demoliberalny system. Musi otwarcie mówić o rzeczywistości; kontestować Unię Europejską, walczyć z elitami Republiki Okrągłego Stołu, demaskować również tych, którzy posługują się frazesem narodowym i patriotycznym, w rzeczywistości szkodząc narodowym interesom. Jeśli my nie będziemy mówić o rzeczywistości jasno i wyraźnie, nikt inny tego nie zrobi!

Po trzecie – musi wychodzić poza wąską logikę organizacyjną czy partyjną. Partia polityczna, która w przyszłości zapewne powstanie, działająca w specyfice demoliberalnej sceny politycznej, nie może być wartością samą dla siebie – ona musi być funkcją, musi być narzędziem tej szerokiej Organizacji Politycznej Narodu, musi być narzędziem szerokiego, potężnego i społecznego Ruchu Narodowego. Dlatego tworząc ten szeroki, narodowy ruch, chcemy być otwarci na wszystkich, którzy ideowo, ofiarnie i konstruktywnie chcą działać. Są nas w całej Polsce dziesiątki tysięcy, działaczy nacjonalistycznych, wszechpolskich, narodowo-radykalnych, aktywistów Stronnictwa Narodowego, byłych lub obecnych działaczy Ligi Polskich Rodzin, Ligi Obrony Suwerenności, Obozu Wielkiej Polski, Narodowego Odrodzenia Polski i wielu wielu innych ruchów, partii, stowarzyszeń i organizacji; również wielu narodowców, którzy działają lokalnie, samodzielnie, niezależnie, autonomicznie.

Koleżanki i koledzy!
Musimy się policzyć! Musimy zebrać nasze siły, zorganizować się na nowo, bo idą nowe czasy i nowe wyzwania. W tych nowych czasach Obóz Narodowo-Radykalny ma przed sobą dwa zadania:
– pierwsze – nie zatracić swojej tożsamości, swojego rdzenia ideowego, swojej specyfiki, zakorzenionej w duchu lat 30-tych
– i drugie – umiejętnie wpisać się w szeroki nurt odradzającego się Ruchu Narodowego, być jedną z sił przewodnich Organizacji Politycznej Narodu

Władzom i wszystkim działaczom ONR w kolejną rocznicę powstania organizacji życzę, aby obydwu tym zadaniom podołali.

Naprzód idziem w skier powodzi
Niechaj wroga przemoc drży
Już zwycięstwa dzień nadchodzi
Wielkiej Polski moc to WY
Wielkiej Polski moc to MY

Czołem Wielkiej Polsce!

0

Robert Winnicki

73 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758