Bez kategorii
Like

Najdroższy gwarant w Polsce

27/07/2012
497 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Ale za to jaki skuteczny.

0


  

 

Grad odchodzi z polityki. Czemu zrzekł się mandatu?

   Wszyscy podniecają się tzw. aferą PSLu drąc szaty nad niegodziwością "chłopów", którzy okradają swój kraj wiedząc,  w jakiej jest słabej kondycji finansowej, także dzięki ich wieloletnim koalicyjnym rządom.
Brakuje praktycznie na wszystkie dziedziny życia, więc wymienianie niedoinwestowanych sfer nie ma sensu. Tymczasem trwa grabież majątku narodowego w najlepsze i wyciąganie resztek kasy z państwowego worka.
Większość domyśla się, że ujawnione przekręty w PSLowskich spółkach, to tylko czubek góry lodowej, bo najlepsze kąski zostawiła sobie i tak Platforma.
Ale jak mówią co innego domyślać się, a co innego wiedzieć, gdy sprawa już wypłynie.

  Tymczasem jest w Polsce fachowiec, oczywiście z PO, którego nie obowiązują żadne limity, ograniczenia, ustawy kominowe, o zasadach przyzwoitości nie wspominając. To pan Aleksander Grad.
On bez żadnych kombinacji, oficjalnie dostał pensję około 110 tysięcy złotych miesięcznie. Wolą premiera Tuska stanął  na czele projektu science fiction mającego za zadanie budowę polskiej elektrowni atomowej.

  Można zapytać, dlaczego Grad?
Czy jest specjalistą od energii atomowej, a skąd, a może od budowania, też nie, powiedziałbym wprost przeciwnie, pamiętając, jak walczył razem z katarskim inwestorem o polskie stocznie.   Żeby za bardzo nie odstawać od chłopskiego koalicjanta, pan Aleksander zdążył już nawet w nowej firmie poupychać po trochu rodzinę, bo wiadomo rodzina jest najważniejsza.

   Jakże inaczej brzmią po ostatnich wydarzeniach niedawne słowa Waldemara Pawlaka, że nie ma co liczyć na ZUS, należy liczyć na rodzinę, oraz Tuska, że najlepsza z punktu widzenia kraju jest rodzina bezdzietna, wiadomo mniej dzieci, mniej upychania i związanego z tym kłopotu (a był ten ostatni wtedy bezpośrednio po lądowaniu młodej latorośli na lotnisku w Gdańsku w roli niezastąpionego fachowca) . Teraz wiemy, że obaj się nie przejęzyczyli, oni dobrze wiedzieli co mówią.

  Milczenie mediów i brak zadawania premierowi, grzmiącemu na PSL, pytań w związku z tą dziwną nominacją, nepotyzmem i skandalicznym uposażeniem jest tutaj wymowne.
Wracając do pytania, dlaczego Grad, bez zainteresowania medialnego zapewne nie uda  nam się dociec, bo znamy tylko przymioty bohatera, a sam Tusk jest w tej sprawie wyjatkowo wstrzemięźliwy.

  Cieszą się tylko przeciwnicy energii atomowej  w Polsce, bowiem twierdzą, że ten kandydat jest gwarancją, że dopóty będzie stał czele projektu, to elektrownia taka nigdy nie powstanie. A to jest warte każdych pieniędzy. 
Malkontenci oczywiście uważają, że nawet w samej Platformie udałoby się znaleźć równie skutecznego nieudacznika za dużo mniejsze apanaże.

Ale przecież powszechnie wiadomo  i premier o tym wie, że dogodzić wszystkim nie można.
 

0

Internaut

Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.

453 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758