Bez kategorii
Like

Najczarniejszy scenariusz wyborczy? Zwycięstwo Jarka K.!

19/09/2011
443 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Wbrew pozorom ta obawa nie wypełzła z PO-LiD’owej nory, tylko jest powszechnie rozpowszechniona w szeroko pojętym obozie prawicowym od przynajmniej 2007 roku (kiedy to PRz z LPRem za swoją pro-life’ową postawę narazili się PiSowym aborcjonistom).

0


 

Brutalna prawda jest bowiem taka, że żadna inna partia parlamentarna – na przestrzeni ostatnich pięciu lat – nie zwalczała wszelkimi dostępnymi środkami, tak cenzorskimi (w podległych sobie koncesjonowanych mediach, które za wzór wzięły sobie antyprawicową prezesurę Urbańskiego w TV”P”), jak i reżimowymi (nie bez kozery przestępstwa PKW są przez Kaczora biernie tolerowane, co by tylko elektorat prawicowy w Sejmie nie był przez nikogo reprezentowany), dosłownie jakichkolwiek formacji na prawo od okrągłostołowej szajki, jak właśnie lewacki PiSuar (sam JarKacz podczas zeszłorocznej kampanii prezydenckiej się publicznie przyznał, iż żaden z niego centrowiec, tylko pełną gębą socjalista, więc nie widzi najmniejszych nawet przeciwwskazań na koalicję z postkomuszym LSD).

Jak łatwo wywnioskować wszystko to jest czynione w oparciu o PiS-o-PO-LiD/PSLowa zmowę (nie trudno bowiem wysnuć, że ten czysto propagandowy spór na PO-PiS’dowej linii jest odgrywany tylko po to, co by od 20 lat wszystko w III RP pozostawało po staremu, albowiem tj. Kaczor nie istnieje bez Donalda, tak półTusk przedłuża tylko polityczny byt JarKacza, gdyż gdyby tylko któregoś z nich w tej „wirtualnej potyczce” zabrakło, oznaczałoby to zaraz kres ich obydwu), która po kompletnym zgraniu się Kwasownikowo-Paplakowej talii kart, teraz tylko uzupełni ją dla picu tą Kowalowo-Palikmiotową, co by partyjniactwo pozostało te same, a jedynie po raz kolejny z rzędu zmieniły się jedynie same szyldy skompromitowanego gangu.

Warto też zauważyć, iż ta wzmożona aktywność Kaczystowskiego klakiernictwa na portalach prawicowych nie jest przypadkowa w momencie, kiedy jakoś po POmyleńczych naganiaczach wszelki ślad kompletnie zaginął (nawet na stronach prokapitalistycznych wszędzie aż się roi od socjalistycznego Kaczolandu, który wskoczył w miejsce pseudoliberalnych POpaprańców, choć z wolnorynkowością stoi analogicznie na bakier, jak Ci, których obłudnie krytykuje).

Uważny obserwator stwierdzi, iż tego typu przegrupowanie sił w szeregach „bandy czworga” nie jest niczym nowym, lecz cyklicznym, jako że ma miejsce zawsze wtedy, kiedy jedne maski opadają i przychodzi zastępować je kolejnymi, co by karierowiczowskiej hipokryzji stało się zadość. Także nie dziwota, iż teraz na „solidarnego kapitalistę” będzie się zgrywał dwulicowy JarKacz, licząc iż zjedna mu to poparcie u tych, co wcześniej dali się zwieść na podobny pijar półTuskowi (oczywiście antywolnorynkowe wytyczne z lat 90’tych zostaną i tak niezmienne).

Reasumując, to im dłużej na polskiej scenie politycznej będzie dominował ten cały PO-PiS, to możemy być pewni, iż syndrom „Kaczora-Donalda” wcześniej, czy później uśmierci Polskę.

0

RAJan

"Prawy Wolnosciowiec (czyt. paleolibertarianin, minarchista, etc.). RAJ - antysystemowa formacja przeciwników fiskalizmu i biurokracji, dazaca do pelnej autonomii jednostki od terroru panstwowego (FRI - "Wolnosc, Prawosc, Niepodleglosc")."

60 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758