z notatek egzorcystów-mowy demonów przymuszonych do mówienia prawdy. Jak ktoś szuka, odnajdzie cały tekst wklepując w google fragment.
/*/ Św. Ludwik de Montford napisał w swojej ksiàżce p.t. “Prawdziwe Nabożeństwo do Najświętszej Dziewicy ” takie słowa: “Przedstawia Ona nasze: dobre uczynki Jezusowi Chrystusowi, niczego dla Siebie nie zatrzymując, co Jej się ofiarowywuje; lecz wszystko wiernie zwraca Jezusowi”.
Było to dla nas wielkà rzeczą. Lecz czyniąc tak, dała lekcję wielkiej pokory, i to było dla nas wielkim wstydem. Jednakże tylko katolicy są tego świadomi. Przez miłość do Swego Syna pragnęła Ona wyłaczyć się, tak ażeby Jej Syn mógł najwyżej zakrólować. Nawet w odniesieniu do Swoich cierpień obrała rolę drugoplanową, i to o wiele bardziej, niż to było absolutnie konieczne. A mimo to jednak Apostołowie byli zobowiàzani widzieć, jak była Ona uniżona w najbardziej nadzwyczajny sposób, jak przewidziała rzeczy, jak cierpiała, a także jak miała je znieść i wytrzymać. Ewangelie poświęcają Jej za mało miejsca. Co by
było, gdyby była mniej pokorna” Jednakże mieliśmy szczęście, i wskutek tego pojawiły się sekty. Niemniej jednak powstanie ich musiało być z dopustu Bożego.
E: W imię Ojca… Niepokalanego Poczęcia, Róży Duchownej, musisz wyznać całą prawdę, Belzebubie. Mów dalej.
B: Odtąd więc zaistniały sekty. Myśleli oni (odszczepieńcy), iż Maryja ma jedynie cechę obramowywania i że została wybrana jedynie po to, aby byç przejściowym przybytkiem dla Niego, tam na Wysokościach (pokazuje do góry); który póżniej mógłby być równie dobrze usunięty, podobnie jak stary…
Nie nie wolno mi użyç tego słowa.
E: Mów dalej prawdę, w imię…
B: My jesteśmy dystyngowani. Nie używamy bardzo złych słów. To tylko ludzkie demony posługujà się nimi. My jesteśmy od nich bardziej wytworni (chełpi się).
Muszę wam powiedzieć jeszcze coś, co przyszło mi do głowy. Gdy Judasz musiał mówić dnia 31 Pażdziernika, to nie śmiał się wówczas ustami tej (opętanej) niewiasty. Judasz absolutnie nigdy się nie
śmieje. Jak już poprzednio żeśmy rzekli przy okazji, Judasz przebywa w najbardziej ponurym kącie (Piekła). Jest on (Judasz) uosobioną rozpaczą. Gdy Judasz musi mówić, to nie śmieje się przez tę niewiastę. Robi to inny demon ludzki, który wtedy się śmieje ze złośliwą uciechą (krzyczy).
Winiście to sobie także odnotowaç. Judasz nigdy się nie śmieje. Jest on pogrążony w krańcowej roz-
paczy. On nigdy się nie śmieje. Musimy dodać do tego – ta uciecha jest częścią całego przemówienia
Judasza z dnia 31 Października (1975).
E: A teraz, co oprócz tego masz jeszcze do powiedzenia” Mów dalej, z rozkazu Błogosławionej Dziewicy i Trójcy Przenajświętszej.
B: Tak. Szarlatan… gdyby tylko rzeczy nie poszły torem, którym idą, i moglibyśmy rzec więcej o Niej…
/*/.
/*/ To znaczy, jeśliby tylko demoni mogli powiedzieć więcej o Niej… ale nie mogą.
Teraz doszedłem do centralnego punktu… ale nie chcę o tym mówić.
E: Belzebubie, mów w imię Trójcy Przenajświętszej.
ANNA KATARZYNA EMMERICH I MARIA OD JEZUSA Z AGREDY
B: Odnośnie początków Kościoła muszę ponownie powiedzieć, że Ewangelie zawierają bardzo mało o
Błogosławionej Dziewicy. Lecz później wielcy święci, natchnieni przez Niebo, majàc łaski i widzenia, rozsławili Ją i Jej życie (pokazuje do góry).
Jedną z największych spośród świętych jest Katarzyna Emmerich, która nawet nie została kanonizowana (śmieje się ironicznie ze złośliwą radością). Jest ona jedną z największych świętych Nieba.
A drugą jest Maria od Jezusa z miasta Agredy, która była opatką. Jej rodzice zanim wstąpili do konwiktu, uczynili ślub, że tak zrobią. Uzyskali przez to dla swej córki, dla swej ulubionej córki łaskę tych przeklętych wizji.
E: Mów teraz, w imię… mów o zasadniczej rzeczy, którą żeś zapowiedział.
B: Ponieważ Ewangelie zawierajà bardzo mało o Błogosławionej Dziewicy, życzy Ona Sobie, by teraz, szczególnie w tym czasie zamętu, polecać z ambon czytanie książek Marii z Agredy.
Każda katolicka rodzina winna mieć jej ksiàżki: wszystkie tomy (straszny krzyk). Początkowo była to tylko jedna księga, lecz obecnie, by być ścisłym, sà to cztery tomy w niebieskiej oprawie lub też osiem tomów w czerwonej oprawie (warczy).
E: Mów dalej, w imię Trójcy Przenajświętszej, w imię Niepokalanego Poczęcia. Musisz mówić na Jej rozkaz.
B: Otóż Ona chce, aby kapłani mówili w swoich kazaniach, że tych ksiàżek nie powinno zabraknąć w żadnej rodzinie katolickiej i że powinny być one polecane także protestantom. Skoro czytający zapoznają się z wielkim bogactwem tych książek, to nie będà dłużej nie pojmować, co za…
E: Mów dalej. Mów dalej, w imię Trójcy Świętej.
B: … co za wybraną i co za przedziwną istotą jest Ona, istotą o wiele większą, aniżeli kiedykolwiek
ludzie mogliby to osiągnąć czy to w czynach, czy to w myślach. Kapłani mają o to zabiegać, aby ludzie poznali te książki, i powinni podaważ o nich informacje, które powinny być rozpowszechnione po całej kuli ziemskiej, tak by wszyscy natychmiast je czytali.
Dowiecie się z nich także i o naszym upadku, w szczegółach i w całości, a także o dostojeństwie i godności tej istoty (zgrzytanie zębów), która miażdży nasze głowy.
E: Musisz mówić, w imię… Niepokalanego Poczęcia w czasie tej właśnie oktawy Zwiastowania. Musisz mówić, Belzebubie, w imię św. Michała Archanioła.
B: Ona żąda (straszny wrzask)… mówię wbrew mej woli… (ryczy). Mimo wszystko nie mogę wciàż się oprzeć Owej Niewieście (pokazuje do góry), będąc zmuszonym przeciwstawić się nawet Staremu (Lucyferowi). Nie chcę mówić.
E: Jednakże musisz teraz mówić dla dobra Kościoła… w imię Niepokalanego Poczęcia, w imię Zwiastowania Najświętszej Dziewicy, w imię św. Michała Archanioła.
B: Poza tym to nie jest nasze zajęcie. To nie nasza sprawa. Naszym zajęciem jest zwodzić ludzi. Nie
chcemy kierować ich ku najlepszym drogom. Dzięki tym książkom ludzie zaczną pędzić na łeb na szyję ku najlepszym drogom (wrzeszczy).
E: Mów dalej. Musisz mówić w imię Niepokalanego Poczęcia, w imię naszej Pani z Góry Karmel. Nie masz prawa okłamywaç nas. Mów dalej.
B: Otóż, w tych ksiàżkach poznacie, czego dokonała Błogosławiona Dziewica w Swoim życiu i śmierci, a faktycznie przedtem. Te ksiàżki są wiarygodnym żródłem zyskania wiedzy o odwiecznych planach Bożych, o tyle o ile człowiek jest w stanie je poznać i z tego względu są one godne wiary. W tych książkach
wierzący znajdą masę szczegółów oraz dojrzą skutek wszystkiego.
E: Mów dalej prawdę, w imię…
B: Wierni pojmą w Owej Niewieście (pokazuje do góry) uniwersalną istotę. Powinni tedy uniżyć się
przed Nią, tak bardzo pogodną i godną. My sami lękamy się Jej i musimy się podporządkować tak wielkiej pokorze i godności. Przeto tym bardziej wy, będàcy lichym gnojem, jakim jesteście. Nie jesteście warci grosza. Byliśmy o wiele wyżsi od was ludzi… a o wiele bardziej godna jest Ona (pokazuje do góry).
E: Mów dalej w imię…
B: Jeślibyście ujrzeli chociażby dziesiàtà częśç Jej godności, to natychmiast czołgalibyście się w
prochu… mówię to wbrew mej woli. My widzieliśmy Ją. Byliśmy zmuszeni Ją oglądaç. Nie chcemy, abyś cie Ją widzieli. Wolelibyśmy raczej cisnąć was w Czeluść, a nie pchać do góry.
Niektórym z tych wykształconych ludzi (studentom i studentkom) należy powiedzieć o Marii od Jezusa
z Agredy, nim przyłàczà się oni do kapłanów będących w opozycji do “Tradycjonalistów”.
E: Mów prawdę, w imię…
B: Nawet “Tradycjonaliści” – mniejsza o ich sposób podejścia – są dalecy od tego, by mogli pojąć tego rodzaju godność i wspaniałość; nawet jeżeli czytają te ksiàżki. Musicie czytać je, w imię Boże. Ani wy, ani ludzie świeccy, nie możecie dłużej przechodzić nad nimi do porządku dziennego.
Wy, kapłani, musicie powiedzieć to ludziom. Muszę to powiedzieć raz jeszcze. Musicie to obwieścić z
wysokości ambon. Owa Niewiasta, tam w Górze, życzy Sobie, ażeby te ksiàżki dotarły do czterech
krańców Ziemi.
A teraz druga pisarka: Anna Katarzyna Emmerich, ta łasząca się ekspijatorka. Ona zawsze kłamała o sobie, bo stale przechodziła boleści i cierpienia. Wiele nie mówiła w ciągu swego życia, a jednak, gdy umarła, wszyscy tępogłowi zapłonęli. Gdy każdy z okolicy przybiegł, musiało to wyglądać na znak Nieba…atoli ludzie są głupi, są leniwymi głupcami i gnuśnikami. Co bowiem ludzie wiedzą” Niczego nie wiedzą… są tępi i głupi aż do koniuszków swych palców.
E: W imię… mów prawdę.
B: Nawet belka drewniana jest bardziej inteligentna. Tu i ówdzie wypuszcza mały zielony listek. A ludzie niczego nie wytwarzają, jak tylko sprośności i plewy.
E: Mów dalej. Mów prawdę, w imię… Niepokalanego Poczęcia, w imię Przebłogosławionej Maryji …(…..)
Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas