Został nagrodzony za milczenie – tak rozmówcy „Gazety Polskiej Codziennie” oceniają fakt, że były wiceszef BOR-u gen. Paweł Bielawny będzie odpowiedzialny za… bezpieczeństwo VIP-ów podczas Euro 2012. Informację podaje portal wp.pl.
Bielawny w lutym usłyszał zarzuty za wiele zaniedbań podczas zabezpieczania tragicznego lotu 10 kwietnia 2010 r.
To jest działanie wymierzone w system prawny Rzeczypospolitej. Człowiek, który odpowiada za poważne nieprawidłowości, jest podejrzany o popełnienie przestępstwa i fałszowanie dokumentów, zostaje doradcą ds. bezpieczeństwa w urzędzie państwowym. To pokazuje stopień kryminalizacji rządu Donalda Tuska – tak poseł Antoni Macierewicz, przewodniczący zespołu parlamentarnego badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej, komentuje informację o zatrudnieniu gen. Bielawnego przez wojewodę małopolskiego Jerzego Millera.
Były wiceszef BOR-u ma odpowiadać za bezpieczeństwo VIP-ów, którzy podczas Euro 2012 pojawią się w Krakowie. Pod Wawelem będą trenowały reprezentacje Włoch, Anglii i Holandii.
– Bielawny został ewidentnie nagrodzony, pytanie, za co. Być może za milczenie, odmawia bowiem składania zeznań i wyjaśnień w sprawie jego roli w tragedii smoleńskiej. Brak mi słów dla tej bezczelności. Premier, który bezpośrednio nadzoruje wojewodów, powinien natychmiast zdymisjonować Millera za podejmowanie takich decyzji. Tymczasem znów wszyscy pozostają bezkarni i tak się zachowują – mówi poseł Marek Opioła, członek komisji ds. służb specjalnych.
Więcej na ten temat tutaj.
(www.wp.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."