Według szkicu projektu żondowego Ministra zawartego w prostych żołnierskich słowach: „C**j, D**a i Kamieni Kupa”, powstaje na Placu Zbawiciela pomnik zbiegłego Premiera. Ale z taką lokalizacją – Plac Zbawiciela – to przesada.
Czasy trudnie i w związku z tym że nasz dobroczyńca raczyła nas opuścić więc już tak dobrze jak było nigdy więcej nie będzie, pomnik powstaje metodą oszczędnościową.
Pomnik powstaje ż zastosowaniem już istniejących elementów artystycznych.
Widoczny w tle tęczowy twór ma podwójne znaczenie.
Robi tu po pierwsze jako Luk Triumfalny ku czci Premiera Wszechczasów.
Po drugie doskonale obrazuje pierwsze dwa elementy symbolicznego określenia PRL- bis genialnego określenia rządów ostatniego 7- lecia, czyli ” C**j – D**a „.
Kamieni kupa powstała tymczasowo z miejscowego materiału, ale spieszono się z wykonaniem choćby prowizorycznego pomnika po to, aby nie zatracić koncepcji.
To że pomnik w całości widać tylko pod pewnym kątem dodaje artystycznego uroku.
PS. Wszechstronność wykorzystania pomnika podkreśla też możliwy dodatkowy przekaz sierot po panu Premierze , którzy napadanie ze wszystkich stron chcą zasugerować że : ” I z kupy kamieni też się bronić można” .