Na marginesie „Przypowieści o siewcy”: najpierw musimy wyłączyć nadajniki Złego!
22/11/2011
557 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
Zło sieje zło, dobro sieje dobro. Zastanów się, co chcesz siać? Będziesz zasiewał głownie to, na czym skupisz własną uwagę. Oczywiście najlepszym ziarnem byłaby bezinteresowna miłość, która anihiluje zło i pomnaża dobro.
Problem w tym, że ziarno prawdziwej miłości nie chce wykiełkować w sercu skalanym złem, w sercu ukąszonym przez węża nieprawości. Serce ukąszone zacznie produkować namiastki miłości, fałszywe jej reklamówki. Serce skalane ma do czego dziś lgnąć w popkulturze. Obrazki z Sodomy i Gomory są przecież najbardziej podniecające dla miłości ukąszonej i skalanej. Obrazki te, nadawane na całym świecie przez całą dobę przez współczesne media elektroniczne, są potężną bronią psychologiczną. Orężem szatana, gdy ten walczy o dusze.
Kto nie chce oglądać wyuzdanych dewiacji pożądania na ekranie, którą podstępnie nazwano miłością, ten wróg postępu – człowiek nieświatły i zacofany.
Media sieją do naszej świadomości wyuzdane zło. Co poza tym sieją? Kłamstwo, że to zło to przejaw ukrytego dobra i świadectwo tolerancji. Inaczej mówiąc: jeśli chcemy wejść do salonu, powinniśmy dawać świadectwo, że lubimy klimaty Sodomy i Gomory.
Oto współczesny siewca sieje nasiona zła, a my jesteśmy prawie bezbronni. Moglibyśmy wprawdzie odłączyć się od elektronicznego pastucha, lecz brakuje nam odwagi i powagi, żeby zerwać z przytulnością przyjemności i ogłosić bojkot takich mediów.
A dwa tysiące lat temu Jezus uczył w „Przypowieści o siewcy“ tak:
"Oto siewca wyszedł siać. 4 A gdy siał, niektóre [ziarna] padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. 5 Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. 6 Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. 7 Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. 8 Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. 9 Kto ma uszy, niechaj słucha!".
Kto ma rozum, ten wie, że ziarno Słowa Bożego było dla Jezusa symbolem dobra. Co mamy jednak uczynić, gdy gleba została wyjałowiona przez cywilizację śmierci, a zamiast Słowa postanowiono nas karmić nowomową reklamującą antywartości? Jako Chrześciajnie ogłosić bojkot takich mediów i budować media własne. Prawda, że prosty program, lecz zarazem trudny? Dlaczego trudny? Ba… musielibyśmy przełamać w sobie skłonność do nieprawości i ogłosić, że zaczynamy krucjatę dla Cywilizacji Miłości.
Bez takiego ruchu jesteśmy skazani na los nieszczęśników, ktorych nie da się uzdrowić. Oddajmy głos Jezusowi:
14 Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie,
patrzeć będziecie, a nie zobaczycie.
15 Bo stwardniało serce tego ludu,
ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli,
żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli,
ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił.
Twardnieje bowiem serce skalane w środowisku nieprawości.
Dobrym wyborem stanie się wyciągnięcie praktycznych wniosków z refleksji nad „Przypowieścią o siewcy“.
16 Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. 17 Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
Usłyszeliśmy, lecz jesteśmy jak niewierny Tomasz. Gorzej. Nawet gdy spadną na nasze twarde karki ciemne konsekwencje naszej nieprawości, nie nawracamy się i nie ubieramy naszych ciał i umysłów w szaty prawości. Zagłuszacze sumień pracują bowiem bez wytchnienia, godzina po godzinie odbierając nam rozum i zdrowy rozsądek. Bez bojkotu, bez własnych mediów, bez starannego wyboru odbieranych w naszych domach treści, nie wyjdziemy z matnii zła.
Wyjaśnienie przypowieści o siewcy, które wypowiada Jezus, wciąż jest aktualne, bardziej niż kiedykolwiek w historii. Przed nami trudna praca, lecz najpierw musimy wyłączyć nadajniki Złego.
18 Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy! 19 Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. 20 Posiane na miejsce skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; 21 ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. 22 Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. 23 Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny"
Dobro sieje dobro. Bezinteresowna miłość jest najskromniejszym ziarnem dobra pod słońcem, lecz potrzebuje dla własnego wzrostu siewców, którzy sieją dobro.
Coś trzeba uczynić, żeby nasza jałowa gleba cywilizacji śmierci została użyźniona i przemieniła się w glebę cywilizacji życia. W przeciwnym wypadku zakończymy naszą ziemską podróż w piekle.