Dwie i tylko dwie kobiece „gadające głowy”, do tego obie blond, do tego w TVN24 wieczorową porą – a żadna nie jest Moniką Olejnik?! Ze zdumienia przecierałem oczy. Po pierwszym szoku okazało się jednak, że rezultat jest boleśnie przewidywalny. Widowisko w obsadzie: Anita Werner i Weronika Marczuk (właśnie oczyszczona przez prokuraturę z zarzutu płatnej protekcji) mogłoby się równie dobrze obyć bez dźwięku. Poza jedną przewlekłą sceną, gdy prowadząca (naprowadzająca?) kilkakrotnie, raz za razem, pyta do kogo pani Marczuk ma żal o swe perypetie, a pani Marczuk wikła się najpierw dzielnie okopując na pozycji nie mam żalu do nikogo, następnie – gdy dociera do niej, że jednak nie całkiem o to chodzi – przyznaje się do odrobiny żalu do Agenta […]
Dwie i tylko dwie kobiece „gadające głowy”, do tego obie blond, do tego w TVN24 wieczorową porą – a żadna nie jest Moniką Olejnik?!
Ze zdumienia przecierałem oczy.
Po pierwszym szoku okazało się jednak, że rezultat jest boleśnie przewidywalny.
Widowisko w obsadzie: Anita Werner i Weronika Marczuk (właśnie oczyszczona przez prokuraturę z zarzutu płatnej protekcji) mogłoby się równie dobrze obyć bez dźwięku. Poza jedną przewlekłą sceną, gdy prowadząca (naprowadzająca?) kilkakrotnie, raz za razem, pyta do kogo pani Marczuk ma żal o swe perypetie, a pani Marczuk wikła się najpierw dzielnie okopując na pozycji nie mam żalu do nikogo, następnie – gdy dociera do niej, że jednak nie całkiem o to chodzi – przyznaje się do odrobiny żalu do Agenta Tomka, a gdy i to nie wystarcza, wyraźnie znękana inkwizytorską cierpliwością pani Anity dodaje Agentowi Tomkowi do towarzystwa enigmatycznych „agentów CBA i ich dowódców”. Ale spojrzenie przesłuchującej pozostaje chłodne i nieubłagane! Rozpaczliwym rzutem na taśmę pani Weronika wspina się jeszcze ciut wyżej, na pułap nie określonego z nazwisk „kierownictwa CBA”.
Noo, pani Weroniko. Taki poważny program, a Pani tymczasem nie „na kursie i ścieżce”!?
Głupota głupotą, a buzie ładne. Szkoda by było, żeby nagranie podzieliło los monitoringu smoleńskich radarów. Którego nie ma, bo się… nie nagrał.
(Całość tekstu dostępna jest na stronie Polacy.eu.org.)
Naczelne (Primates) – rzad ssaków lozyskowych charakteryzujacych sie najlepiej wsród wszystkich zwierzat rozwinietym mózgiem. (Wikipedia)