Właścicielka firmy z Mazur zatrudniając pracownika kazała mu mówić inspekcjom iż jest on jej konkubentem. W zamian obiecała mu ubezpieczenie w KRUS – informuje portal regiopraca.pl
Jak czytamy w informacji Państwowej Inspekcji Pracy, "Pracownik zeznał, że domagał się, aby pracodawczyni zawarła z nim umowę o pracę oraz zarejestrowała go w ZUS, ale uzyskał odpowiedź, że są to zbyt duże koszty. Właścicielka zaproponowała natomiast, że ubezpieczy go w KRUS, bo jest posiadaczką ziemi rolnej. Nakazała także, by w razie kontroli inspekcji pracy mówił, że jest jej konkubentem a nie pracownikiem".
Problem pojawił się, gdy brygadzista miał wypadek przy pracy – PIP skontrolował firmę, przesłuchał pracowników i prawda wyszła na jaw.
Nieszczęśliwy pseudokonkubent został jeszcze dodatkowo ukarany. Okazało się, że był zarejestrowany jako bezrobotny w urzędzie pracy i dostawał zasiłek. Inspekcja skierowała więc do urzędu wniosek o karę za wyłudzenie przez niego pieniędzy.
Więcej: http://www.regiopraca.pl/portal/porady/prawa-pracownika/sposob-na-prace-bez-umowy-udawaj-kochanka