NA DOBRANOC… Anegdota!

Na koniec dzisiejszego dnia „męczę się!” z anegdotą naftową -„geologiczną” 🙂 … Robert G. Hagstrom, Jr. napisał w pierwszym wydaniu biznesowego poradnika „Na sposób Warrena Buffeta”, że opowiadali ją Ben Graham i Warren Buffet gracze giełdowi.

                                                                        -"Niesforne Dziecię Gutenberga".

Pewien poszukiwacz ropy naftowej, zgłaszający się po swoją nagrodę w niebie, usłyszał od świętego Piotra złą wiadomość: "Przyznano ci prawo pobytu, ale jak widzisz, pomieszczenie przeznaczone dla nafciarzy jest pełne. W żaden sposób nie zdolamy cię tam ulokować".

Po chwili namysłu nasz poszukiwacz spytał, czy może powiedzieć tylko cztery słowa obecnym lokatorom tego pomieszczenia. Święty Piotr uznał, że nie ma w tym nic złego, i zgodził się. Poszykiwacz głośno krzyknął: "ZNALEZIONO ROPĘ W PIEKLE".

Natychmiast brama pomieszczenia się rozwarła i wszyscy jego mieszkańcy ruszyli w głąb piekieł. Święty Piotr, zdumiony, poprosił poszukiwacza, żeby rozgościł się w pustym już lokalu.

Poszukiwacz zawahal się przez chwilę i powiedział: "Nie. Myślę,że  pójdę za nimi.  W tej plotce może być jednak trochę prawdy.".

Chyba "skuszę się" na nowe drugie wydanie tej książki!