Ławrow grozi: opublikujemy tekst tajnej rozmowy Tuska z Putinem. Ale tak naprawdę groźba polega na czym innym. Co miał na myśli Ławrow mówiąc: „Oczywiście, posiadamy tajne informacje, ale one nigdy będą wpływać na sprawy wewnętrzne innych krajów” ?
Nie poświęcał dużej uwagi tej sprawie. Polacy, w tym były premier Donald Tusk, sami go dezawuowali – powiedział minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow o Radosławie Sikorskim. Zapewnił też, że Moskwa jest gotowa na odpowiedź.
Ławrow na łamach dziennika „Izwiestia” odniósł się do informacji podanych przez byłego szefa polskiego MSZ, Radosława Sikorskiego o rozmowie Donald Tuska z Władimirem Putinem w 2008 roku. Jak twierdził początkowo Sikorski, Putin miał wówczas złożyć Tuskowi propozycję rozbioru Ukrainy.
– Niektórzy zachodni koledzy błędnie interpretują treść tajnych rozmów – powiedział Ławrow. Zwrócił też uwagę, że w wypowiedzi Sikorskiego „była zła intencja”. Miała ona polegać na graniu na antyrosyjskich emocjach. Zdaniem Ławrowa akcję tę koordynują „sojusznicy zza oceanu”. Zasugerował przy tym, że wobec tych sojuszników Sikorski chciał wykazać się lojalnością.
Ławrow zagroził również, że w przypadku podobnych przecieków, które są „błędnie interpretowane”, Rosja opublikuje treść tajnej rozmowy Tuska z Putinem. – Nie mamy nic do ukrycia – podkreślił. – Oczywiście, posiadamy tajne informacje, ale one nigdy będą wpływać na sprawy wewnętrzne innych krajów – dodał.
Sikorski ostatecznie zaprzeczył, jakoby Putin spotkał się w cztery oczy z Tuskiem i proponował rozbiór Ukrainy, twierdząc, że zawiodła go w tej sprawie pamięć.
Źródło: tokfm.pl
ged
Źródło. Serwis Informacyjny BIBUŁA : http://www.bibula.com/?p=77458
PS.Czego dotyczą te: „tajne informacje, ale one nigdy będą wpływać na sprawy wewnętrzne innych krajów„. Czy nie rodziły się one na molo w Sopocie?
Czy już samo stwierdzenie że się posiada takie „kwity” nie jest ingerencją w sprawy wewnętrzne kraju. A co powiedziec o tych co je ruskim dostarczyli.
Przygotował:
Jeden komentarz