Wczoraj pisałem o dwóch zdradach z 4 czerwca roku 1989 i 1992 roku. Dziś o urodzinach w tym samym dniu prezydenta… Chichot to historii czy złowrogi znak?
Dziś mija 60-ta rocznica urodzin Bronka…
Dziękuję mu, że jest…
——-
Niech nam panuje, nasz Bronek ukochany
Jego słowa dają nadziei blask
Na lepszy los przez niego nam dany
Na sowiecki, przyjazny przecież potrzask…
I nie trzeba nam więcej już niczego
W uścisku Moskali dopniemy wreszcie swego
Staniemy się wielką potęgą
Z ubrudzoną w nocniku ręką…
——–
* bronkozaur – mój neologizm powstały ze słów: bronek i dinozaur. Podkreśla oczywiście wielki, prezydencki majestat naszego Bronka Komorowskiego i odnosi się do ogromnej siły władczej samego prezydenta, jak i tych, już nieistniejących na ziemi gadów… Na szczęście nawet siła, wielkość i krwiożerczość nie gwarantują – jak widać – przetrwania…
Pozdrawiam
P.S.
Wczoraj pisałem o dwóch zdradach z 4 czerwca roku 1989 i 1992 roku. Dziś o urodzinach w tym samym dniu prezydenta… Chichot to historii czy złowrogi znak?
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad…
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
KONSERWATYSTA W IDEI I WARTOsCIACH ZYCIOWYCH, KONSERWATYWNY LIBERAL W GOSPODARCE. EKONOMISTA I FINANSISTA. PATRON DUCHOWY: BL. JERZY POPIELUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: BL. JAN PAWEL II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE.