Weź 5-7 litrowy garnek ze stali nierdzewnej, wsyp do połowy gorącego popiołu z kominka,( na wierzch może być ale nie musi trochę rozżarzonych węgli), umieść przy komputerze, stawiając na szamotce, ceramicznym talerzu,
lub kamieniach, by nie przypaliło podłogi.Ten garnek napełniłam w południe i cały czas grzeje jak słoneczko elektryczne nastawione na full. W mieszkaniu 14 stopni, a w kuchni gdzie przeniosłam komputer, cieplej, bo wynalazek grzeje. Przed chwilą dodałam trochę żaru na wierzch. Można też przykryć pokrywką, ale ja trzymam bez pokrywki, ze względu na dostęp tlenu, który nie pozwala, by żar wygasł i zostawił węgiel drzewny nie dopalony.
Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas