Bez kategorii
Like

„..możecie mnie w d.(.).e pocałować!”

12/12/2011
416 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

za cytowane w tytule słowa posłanka PiS z poprzedniej kadencji Sejmu ma postawiony przez prokuraturę z warszawskiego Żoliborza zarzut popełnienia przestępstwa „znieważenia funkcjonariusza podczas lub z związku z wykonywaniem obowiązków służbowych”

0


Za popełnienie tego przestępstwa grożą obecnie  byłej posłance  poważne konsekwencje- nawet do roku na "państwowym wikcie i opierunku" . Ale przypomnijmy fakty, które doprowadziły do postawienia Pani poseł tego zarzutu. Otóż sprawa dotyczy incydentu jaki miał miejsce w październiku ubiegłego roku kiedy to kierująca pojazdem posłanka A.S. zostala zatrzymana przez patrol policji drogowej za wykrocznie jakiego się ona dopuściła kierując samochodem. Wykrocznie jej polegało na prowadzeniu rozmowy przez telefon komórkowy. Po zatrzymaniu przez patrol drogówki Pani posłanka powiedziała  funkcjonariuszom  te oto słowa: "Jestem posłem, możecie mnie w d…e pocałować", które to słowa  będące raczej zachętą niż zniewagą, zostały opacznie  przez funkcjonariuszy zrozumiane.  Widocznie funkcjonariusze policji nie mając właściwego wyczucia chwili (:wrodzony brak inteligencji lub  tymczasowe zaćmienie umyłu:) potraktowali słowa te jako obrazę ich męskiej godności funkcjonariuszy na służbie.  W efekcie tego nieporozumienia, posłanka A.S. ma obecnie problem z prawem. Do opisanego   zachowania funkcjonariuszy pasują jak ulał słowa przeboju Danuty Rinn:

"Gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy,

Orły, Sokoły, Herosi…?."

gdyż gdyby sytacja ta wydarzyła się w innej rzeczywistości politycznej, a więc wtedy gdy nadal rządziłby PiS, to czy reakcja tych policjantów byłaby taka sama? Czy wtedy  podobna pewność siebie i arogancja towarzyszyłyby podejmowanym przez nich czynnością?  Sądzę, że w takiej hipotetycznej sytuacji  zachowanie to byłoby zupełnie odwrotne- usłużne i wyjątkowo tolerancyjne. Natomiast, gdy mają tacy funkcjonariusze  ciche przyzwolenie najwyższych czynników politycznych na "wykazanie się" to chętnie z niego korzystają aby bezkarnie móc odreagować swoje urazy i kompleksy. Nie do przecenienia jest w tym przypadku również behawioralna postawa przypodobania się przełożonym dla odpowiedniej nagrody, podobnie jak to miało miejsce podczas Marszu Niepodległości, w czasie którego  tajni funkcjonariusze policji prowokowali uczestników do agresji, aby bezkarnie móc zademonstrować swoje zaangażowanie w brutalnym pacyfikowaniu przypadkowych i bezbronnych często ofiar.

Sytuacje takie, jak tu opisana będą miały, dotąd miejsce, dokąd policja nie oduczy się złych nawyków  wyniesionych z PRL-u. I zamiast służyć politycznym dysponentom,  nie zacznie służyć wyłącznie tym celom do jakich została defacto powołana, a więc do ochrony mienia i życia utrzymującego ją społeczeństwa, tak jak to ma miejsce w każdym normalnym demokratycznym kraju.

Pozdrawiam.

 

0

AdNovum

Jesli chcesz zbudowac dom, który bedzie sluzyl pokoleniom, zadbaj o jego mocny fundament.

126 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758