Mojżesz królem Polski

Próba intronizacji Chrystusa jako Króla Polski ma arcyciekawe historyczne tło. Pierwszym patronem Polski był… Mojżesz!

Pierwszy historyczny władca Polski nosił imię Mosze ewentualnie Meseh i był wyznawcą mozaizmu (odmiana judaizmu oparta na pięcioksiągu Mojżesza). W roku 966 dokonał konwersji na chrześcijaństwo. Jego kraj był podporządkowany państwu Chazarów podobnie jak Ruś i Prusowie płacił trybut temu mocarstwu. Średniowieczna Europa od VII do X wieku była podzielona na trzy strefy wpływów trzech wielkich religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, islamu i judaizmu. Wyznawcami religii mojżeszowej byli też przodkowie Mieszka od połowy IX wieku oraz ich dwory.   Konwersja na chrześcijaństwo była możliwa po rozbiciu Chazarów w 965 roku. Ich elity znalazły schronienie nad Wisłą i Odrą powiększając populację państwa o około 10 procent. Tzw. Radanici czyli handlarze słowiańskich niewolników wędrowali ze wschodu znad M. Kaspijskiego przez Kijów Pragę, Francję na Płw. Iberyjski dostarczając Arabom cennych słowiańskich jeńców. W międzyczasie sami zapładniali słowiańskie kobiety i z biegiem pokoleń upodabniali się fizycznie do Słowian.

W tym kontekście należy dokonać powtórnej analizy tzw. reakcji pogańskiej z 1031 roku.  Dzisiaj mamy do czynienia z podobną sytuacją jak w 1031 – usuwanie symboli chrześcijańskich z przestrzeni publicznej, walkę z krzyżem. Należy przy tym pamiętać, że pogańscy Prusowie bronili się przed nową religią gdyż nie odróżniali chrześcijaństwa od judaizmu. Dla nich religia Żydów oznaczała niewolę, a Chrystus był jedynie jednym z Żydów. Idea aby oddawać się dobrowolnie w niewolę a nawet poświęcić własne życie była dla Prusów i Jaćwięgów niezrozumiała. A misja św. Wojciecha odbywała się w jak najbardziej nie trafionym czasie. W latach 1096-1098 nasze państwo stało się przystanią dla wygnanych Żydów z Węgier i Czech. Tzw. Gall Anonim, nadworny propagandzista Bolesława Krzywoustego prawdopodobnie Gallem nie był. Najprawdopodobniej Anonim był potomkiem wysoko urodzonego ojca obcokrajowca,  (na co wskazywałaby wysoka pozycja na dworze monarchy). Mógł podawać się raz za Wenecjanina bądź Galla, co może wskazywać na kosmopolityczne pochodzenie. Wykazywana przez niego znajomość pewnych faktów wskazuje, że władał on językiem polskim, a konkretnie językiem knaan, czyli judeosłowiańskim. Próbowano wówczas zapisywać spółgłoski polskie przy pomocy hebrajskich znaków. Być może „Gall” był pionierem tego procederu. Za namową doradców Krzywousty dokonał pierwszego kroku do dechrystianizacji kraju – dokonał jego decentralizacji.

Nieco wcześniej pod Głogowem Krzywousty pokazał swoje prawdziwe oblicze. Na poręczenie rozejmu głogowianie wydali wojskom cesarza Henryka zakładników pod warunkiem, że "niezależnie od tego, czy pokój zostanie zawarty, czy odrzucony, odzyskają swoich zakładników".  Bolesław na poddanie grodu się nie zgodził. Zagroził mieszczanom, że jednych powiesi a drugich ukrzyżuje jeżeli nie zrezygnują z konszachtów z cesarzem. Śmierć na krzyżu w chrześcijańskiej Europie nie była stosowana. To by było bluźnierstwo. Syn Krzywoustego brnął w błędną politykę ojca. Żydowscy doradcy uzależnili od siebie finansowo Mieszka Starego. Upadek gospodarki, olbrzymie ciężary nakładane na ludność, inflacja, „psucie monety” – to wszystko obciąża Mieszka. Jednostronne bezwartościowe blaszki tzw. brakteaty z tego czasu to w zasadzie amulety z judaistycznym zaklęciem. Z nich odczytujemy imię MSZH lub MSZK. Kraj nad Wisłą w XII i XII wieku był na prostej drodze aby stać się dosłownie Paradis Judaeorum i zerwać z chrześcijaństwem. Wszak według staropolskiego przysłowia „Polska była niebem dla szlachty, czyśćcem dla mieszczan, piekłem dla chłopów, a rajem dla Żydów”. Paradoksalnie chrześcijaństwo zostało uratowane przez… najazd mongolski. Zarówno gwałtowny najazd jak i nieoczekiwanie wycofanie się najeźdźców to niesamowita boska interwencja. Swoje wpływy Żydzi odbudowali dopiero przy warchole i rozpustniku Kazimierzu niesłusznie zwanym Wielkim. Uzależniony od seksu oralnego w wykonaniu mistrzyni tej sztuki Esterki oraz od lichwiarskich pożyczek zakupoholik wcale bezpłodnym nie był. Sakramentalnego związku jednak nie zawarł wpychając kraj w nieprzewidywalny wir politycznych wydarzeń.