trochę o socjaliźmie
Napiszę to od ręki swoimi słowami. Chodzi generalnie o zrobienie z człowieka trybika w machinie Socjalistycznej władzy a bardziej trafnym określeniem jest niewolnictwo przed którym mało kto ucieknie.
Za czasów komuny musiała pracować tylko jedna osoba w rodzinie i z najniższej pensji mogła utrzymać dom, żonę i dzieci a obecnie po tym jak już wywalczyliśmy tę pseudo-demokrację to nikomu nie przyjdzie do głowy aby wziąć widły, sznurek i powiesić zdrajców Ojczyzny na ulicznych latarniach, bo przecież mamy "demokrację" i nie ma o co walczyć bo już wolność wywalczyliśmy.
Demokracja socjalistyczna, lub jak kto woli "czerwona demokracja" to największe kłamstwo, ponieważ ludziom wydaje się, że żyją w wolnym Państwie, które się o nich troszczy i codziennie słyszą w mediach o tym, że jesteśmy zieloną wyspą i kryzys nas ominie.
Przecież obywatelom III rzeszy też wmawiano, że żyją w "demokracji ludowej" i ludzie też myśleli, że żyją w wolnym świecie… tylko, że Hitler na swoich obywateli nakładał 3 x mniejsze podatki a Stalin przynajmniej zapewniał pracę młodemu pokoleniu.
Dopiero po obaleniu rządów HItlerowskich żydowscy profesorowie nazwali tamten ustrój "reżimem", "tyranią" i zapisali nam w książkach, że Stalin i Hitler to było zło wcielone. Ciekawe czy to samo będą pisać o obecnej totalitarnej władzy, czyli Uni Jewropejskiej.
I na tym to polega. Pranie mózgu 24/7 i usypianie świadomości społecznej pierdołami, serialami, propagandą neostalinowską. Niech obywatel pracuje a my już zaopiekujemy się twoją przyszłością.
Najbardziej nie lubię tych feministek (FEMInazistek), które nakazują kobietom pracować. No tak! bo przecież feministki są nasłanymi agentkami rządu światowego i mają za zadanie wmówić kobietom równouprawnienie i emancypację, która doprowadzi do tego, że biała rasa wymrze i zaleją nas araby.
Najpierw zniszczono Polskę po 89 roku i potem jak na zamówienie powstały organizacje na rzecz praw kobiet i w ten sprytny sposób feministki zagoniły resztę kobiet do pracy, bo przecież teraz muszą oboje rodziców pracować a niedługo dzieci aby utrzymać rodzinę w ryzach.
Kobiety według femiNAZISTEK nie mają rodzić dzieci, tylko walczyć o wyimaginowaną karierę i tyrać za 1000 zł, bo przecież to jest trendy, że każdy teraz pracuje i nikt nie ma dla siebie w ogóle czasu.