MÓJ WYBÓR

Wczoraj w Elblągu, PiS, Kandydaci tej partii do Parlamentu zorganizowali imprezę w ramach kampanii wyborczej. Cygański zespół Don Wasyl uatrakcyjniał przedstawienie Elblążanom Kandydatów PiS-owskich.

Danuta Kielak pokazała to, że potrafi się właściwie, doskonale znaleźć nawet w zupełnie niespodziewanej sytuacji – tu, w zaimprowizowanym in situ występie na scenie wraz z Romami.

Widać było swobodę, zarówno wówczas

– kiedy z mikrofonem w ręce wypowiadała się jako Kandydatka Pis-u,

– kiedy starała się dorównać profesjonalnemu zespołowi w tańcu (spodobało się to Członkom Don Wasyla),

– jak i w prowadzonej konwersacji z ludźmi przed sceną…

Wyszła do ludzi i przegadała wiele czasu rozmawiając o tym, jak widziałaby swoją rolę, pracę w sejmie, co chciałaby zmienić, dlaczego… Jej sposób rozmawiania, wyważone słowa, konkretne argumenty, życzliwość, z jaką wysłuchiwała rozmówców zjednywało jej uczestników imprezy. W „kuluarach” słyszała głosy poparcia…

Znam Danusię już jakiś czas i wiem, że ma te cechy, którymi winni się legitymować polscy (i nie tylko) Posłowie. Próbkę tego, pokazała i wczoraj.