Boże ! nie dopuść nigdy by chorągwie łuny…śmiertelnie łopotały wokół mego domu…
MODLITWA O DOBRY POKÓJ
Boże ! nie dopuść nigdy by chorągwie łuny
śmiertelnie łopotały wokół mego domu
odsuń od nas na wieki groźny pręgierz burzy
jeszcze mamy na plecach sine ślady gromu
jeszcze węgły się chwieją na ruchomych piaskach
i chłód nam liże serca odarte z czułości
zobacz ! nie wszystkie rany zarosły bliznami
i z trudem się uczymy najprostszej miłości
do tych co nas zdradzili i odarli z wiary
i pędzili przez rozpacz do sybirskich lodów
tych co z okien Europy patrzyli z pogardą
i szydzili przez lata z Chrystusa narodów
i nie dopuść już nigdy by w dole historii
leżała nasza pamięć z rękami w powrozach
by na drzewcu komina żałobna chorągiew
biła o progi nieba trwogą o obozach…
i by pamięć niesiona poprzez pokolenia
wiodła z łagrów do domu Bożej Republiki
by twarze naszych czasów zostały jedynie
krwawym śladem podobnym Chuście Weroniki
wiem że musimy zawsze palić świecę Prawdy
choćby nam potem ogień miał poranić dłonie
a syta Europa patrzyła z ironią
na nasze za jej wolność pokrwawione skronie
bo wciąż groźne przekleństwo zaklęte nad nami
dławione jak chorobą serce mego domu
co bije chorym tętnem w osłabionym ciele
porażone wielokroć sinym batem gromu
nie dopuść zatem nigdy by chorągwie łuny
śmiertelnie łopotały groźnym tarabanem
przed Tobą przecież klęczy żelazo i ogień
Tyś wojny i pokoju niepodzielnym Panem
a miejsce nasze nad wiślanym szmerem
w cieniu Twojego serca niech płonie jak gwiazda
niech w ziemi tej zakwitną wreszcie wszystkie krzyże
a cierniowe korony zamienią się w gniazda…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid