Matko Bolesna ! w przydrożnej figurze ciągle Cię widzę przebitą mieczami…
Matko Bolesna !
w przydrożnej figurze
ciągle Cię widzę
przebitą mieczami
Matko !
Łagodnych Wzgórz
Podkarpacia
w porze cierpienia
módl się za nami !
cicho stojąca
z bolesną twarzą
u moich ścieżek
u moich dróg
ciągle powracam
do miejsc dzieciństwa
abym zobaczyć Cię
jeszcze mógł
gdzie wzgórz znajome
klęczą pagóry
przez które idziesz
z pszenicznym chlebem
gdzie mi dzieciństwa
dojrzały owoc
w słońcu miłości
rósł pod Twym niebem
Ty !
stałaś tutaj
wciąż nie wzruszona
strzegłaś mych ścieżek
przez tyle lat
ale dopiero
Twój ból rozumiem
gdy i mnie zranił
boleśnie świat
i polskim losem
nocą milczenia
wracam bo dźwigam
bolesne słowa
bo wiem że mogę
jedynie Tobie
to czułe wotum
dziś ofiarować
a dziś gdy Naród
przybity do Krzyża
gwoździami zdrady
i srebrem Judasza
bądź Matko z nami
gdzie u Twych kolan
czeka na wolność
modlitwa nasza
Matko Bolesna !
w przydrożnej figurze
ciągle Cię widzę
przebitą mieczami
Matko !
Łagodnych Wzgórz
Podkarpacia
w porze cierpienia
módl się za nami !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid