Młoda Polska. Bezrobotna
26/02/2012
348 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Tysiące godzin w TV i radiu oraz hektolitry farby drukarskiej poświęcono mitowi Donalda Tuska i Polsce jako „zielonej wyspie”. Ta propaganda sukcesu wylewała się przez dziurki od nosa.
Tysiące godzin w TV i radiu oraz hektolitry farby drukarskiej poświęcono mitowi Donalda Tuska i Polsce jako „zielonej wyspie”. Ta propaganda sukcesu wylewała się przez dziurki od nosa. Im bardziej skrzeczała ekonomiczna rzeczywistość w kraju, tym bardziej premier i PO twierdziły, że tym gorzej … dla rzeczywistości. Aż w końcu mleko się rozlało i wyszło szydło z worka. Dług publiczny galopuje, statystycznemu Polakowi co minutę wzrasta zadłużenie per capita, drożyzna rośnie jak na drożdżach, a gdy chodzi o bezrobocie, uparcie ścigamy Hiszpanię – i t o mimo wyeksportowania do Europy Zachodniej około 2 mln młodych Polaków.
Donald jest nagi – i to ogłasza już nawet nie dziecko – ale wierna rządowi do grobowej sondażowej deski – „Gazeta Wyborcza” i to nawet na pierwszej stronie. Dane GUS są porażające. To nokaut dla rządu. Bezrobocie szczególnie dotknęło najmłodsze pokolenie. W niektórych województwach blisko 3 na 5 osób to ludzie, którzy nie ukończyli 34 roku życia! W lubelskim np. takich młodych bezrobotnych jest… 57%. W małopolskim natomiast 56%, w podkarpackim 55,5%, w świętokrzyskim 54%. A z drugiej strony, Polska jest jednym z dwóch krajów członkowskich UE (obok Malty) z najniższym odsetkiem osób zawodowo czynnych po 55 roku życia. W naszym kraju jest to ledwie 36%.
Generalnie bezrobocie rośnie lawinowo: w grudniu 2011 było to 12,5 %, a w końcu stycznia 2012 już 13,3%. Co na to rząd? Dalej łże, że jest cacy. A minister pracy z PSL nawet nie zażądał odblokowania pieniędzy z Funduszu Pracy na aktywizację bezrobocia!
Nie dziwmy się więc, że manifestacje młodych Polaków przeciwko ACTA były tak liczne. To nie chodzi tylko o wolność słowa, to chodzi o brak perspektyw dla najmłodszych obywateli RP i kompletny brak wizji, co z tym mega problemem zrobić ze strony tego, pożal się Boże, rządu.