Bez kategorii
Like

Mistrale się budują, a kurica się rozbraja- cz. 2

27/01/2011
447 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Czesc druga, bo mi polowe felietonu obcielo!! Moze jest jakis limit? A moze cos nie tak z edytorem? No, w kazdym razie jedziemy  dalej: Takich gestów przyjaźni jest więcej, właśnie ostatecznie przyklepano budowę 4 „Mistrali” czyli okrętów desantowych o przeznaczeniu w 100% ofensywnym. Po prostu do niczego innego takie okręty nie służą, jak właśnie do agresji, do wysadzania głębokich desantów na terytorium wroga. Nie nadają się do obrony przeciwlotniczej, do odpierania ataków na własny brzeg, do zwalczania blokad swych portów. Służą do jednego celu- projekcji siły zbrojnej na terytorium przeciwnika.I też nie jakiegoś przeciwnika w kosmosie, jakiejś gwiazdy śmierci czyhającej na orbicie, asteroidy niosącej zagładę światu.  Nie- służą wyłącznie do ataku z morza na swoich sąsiadów. Koniec, kropka. Pamiętam, jak […]

0


Czesc druga, bo mi polowe felietonu obcielo!! Moze jest jakis limit? A moze cos nie tak z edytorem? No, w kazdym razie jedziemy  dalej:

Takich gestów przyjaźni jest więcej, właśnie ostatecznie przyklepano budowę 4 „Mistrali” czyli okrętów desantowych o przeznaczeniu w 100% ofensywnym. Po prostu do niczego innego takie okręty nie służą, jak właśnie do agresji, do wysadzania głębokich desantów na terytorium wroga. Nie nadają się do obrony przeciwlotniczej, do odpierania ataków na własny brzeg, do zwalczania blokad swych portów. Służą do jednego celu- projekcji siły zbrojnej na terytorium przeciwnika.I też nie jakiegoś przeciwnika w kosmosie, jakiejś gwiazdy śmierci czyhającej na orbicie, asteroidy niosącej zagładę światu.  Nie- służą wyłącznie do ataku z morza na swoich sąsiadów. Koniec, kropka.

Pamiętam, jak rosyjscy admirałowie wzdychali z rozmarzonym zachwytem, że ach, jakby tak mieli takiego Mistrala w czasie tej wojny z Gruzją, to by ja wykończyli w godzinę. W godzinę, czy nie, to z pewnością szybciej, niż to się stało wtedy, a właściwie nie stało, głównie dzięki bohaterskiej postawie Lecha Kaczyńskiego, który skrzyknął prezydentów z regionu i poleciał do Tbilisi. Co, żeby dopełnić miary hańby tej zgrai żałosnych piłkarzyków owładniętych nienawiścią, zwanej PO, projektem PO, wszystko jedno, jak zwał to towarzystwo, tak zwał, stało się przedmiotem żartów i szyderstw. Łącznie z ostrzelaniem polskiego Prezydenta na granicy, to wyjątkowo ubawiło tych drani. Po prostu boki można było zrywać.

Tak więc Rosja uznała wyższość technologiczną Francji, czy szerzej, Nato i w związku z tym zaproponowała tejże Francji, czyli Nato, by te technologiczne cudeńka jej sprzedano. Po prostu. Oczywiście, dlaczego nie, przecież, jak Francja nie sprzeda, to ktoś inny sprzeda, prawda? Jak nie my sprzedamy dziecku te dragi, to ktoś inny je sprzeda, i może jeszcze zapaskudzone jakimś śmieciem, zamiast naszego, czystego towaru. Jak nie my sprzedamy te bejsbole miejscowym żulom, to kupią je sobie gdzieś indziej, albo wystrugają ze sztachet, przez co i drzazga może wejść ofierze, albo i kantem może dostać, co przecież tylko pogorszy jej sytuację.Chyba lepiej dostać atestowanym i lakierowanym bejsbolem, wykonanym według norm unijnych z ekologicznych materiałów?

Jakoś mi się przypomina sytuacja z rozgrywki Hitler – Stalin, Współpraca była naprawdę wzorowa. Niemcy dostarczały Sowietom najnowocześniejszej technologii, nowiutki krążownik oddali, Tallin się pod sowiecka banderą nazywał, w sam raz, jak analogia do owego Mistrala… A Rosjanie Niemcom surowce, też kubek w kubek jak dzisiaj….Ciekawe, że za tych obśmiewanych za granica i w kraju Kaczyńskich Iskanderów nie zainstalowano, Mistrali nie wybudowano, rurociągu w poprzek toru wodnego nie kładziono, skandalicznego kontraktu gazowego nie narzucono. Obrzucano ich wyzwiskami, kpiono, wysługując się tez miejscowa agentura i pożytecznymi idiotami, ale jakoś, dziwnym i niewytłumaczalnym trafem tego nam nie robiono. Czekano z tym na dobrą atmosferę zapewnianą, jako najwyższy priorytet, przez rząd Ostachowiczafirmowany przez Donalda Tuska. Wszystko to ruszyło z kopyta po śmierci Prezydenta Kaczyńskiego, gdy atmosfera skokowo się poprawiła.Tak oto Tusk został z ręką w nocniku. Ośmieszony i skompromitowany na wszystkich możliwych polach. Pozostało mu tupnąć tragikomicznie nóżką, wywołując podziw dla heroizmu i stanowczości w prorządowych mediach, tudzież wesołość w obu zaprzyjaźnionych stolicach.

Problem w tym, że ta ręka w nocniku jest nasza. Pozostanie w tym nocniku nawet wtedy, gdy po Tusku i jego żałosnej ekipie pozostanie jedynie palące wstydem wspomnienie.

P.SDziękuję za głosy w konkursie! Ale…

Pytanie pana pirata jest jak najbardziej zasadne! Niestety, straszna i tragiczna wiadomość, mój blog spadł z drugiego na trzecie miejsce! Apeluję o mobilizację- mamy szanse dać nauczkę „onetowcom” na ich podwórku!

Będę bardzo wdzięczny za SMS na numer 7122, z treścią D00041. Przy czym, 000 to trzy zera, a nie ”o”.

http://seawolf.salon24.pl/

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

 

0

Seawolf

Dziennik Pokladowy Seawolfa, kapitana , oszoloma, jaskiniowgo antykomucha

151 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758