Na Stadionie Narodowym piękny rozsuwany (a więc drogi) dach nie będzie działał zimą.
W natłoku różnych „ważnych i jeszcze ważniejszych” informacji i komentarzy na różne tematy jakoś tak bez echa przemknęła ta, że na najdroższym stadionie świata w przeliczeniu na jedno miejsce siedzące – czyli naszym „Misiu Narodowym”, piękny rozsuwany (a więc drogi) dach nie będzie działał zimą!
„Technologicznie dach można zamknąć zawsze, choć rzeczywiście producent zaleca wykonywanie tego tylko przy dodatniej temperaturze” – powiedziała dziennikarzom Daria Kulińska z Narodowego Centrum Sportu.
www.rp.pl/artykul/479942,791769-Problemy-Stadionu-Narodowego.html
Podobno „decyzje o tym, czy dach będzie zamknięty czy otwarty, będą podejmowane przez organizatorów wydarzeń wspólnie z gospodarzem obiektu”! A bez producenta? Ciekwe co co napisał on w warunkach gwarancji? Czy nie czasami, że używanie sprzecznie z zaleceniami oznacza jej wygaśnięcie?
Jak powszechnie wiadomo rozsuwany najbardziej przyda się naszemu Misiowi latem.Natomiast budowniczym Misia najbardziej zależy, żeby był on jak największy, jak najwspanialszy i jak najdrożej kosztował – jak to zawsze z takim Misiem.