Bez kategorii
Like

Ministra gorsza od Ministra!

11/03/2012
510 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Minister Joanna Mucha dołączyła do grona feministek propagujących używanie form żeńskich od nazw zawodów i stanowisk.

0


 

Minister Joanna Mucha dołączyła do grona feministek propagujących używanie form żeńskich od nazw zawodów i stanowisk jak np. adwokat – adwokatka, filozof – filozofka, etyk – etyczka, polityk – polityczka, psycholog – psycholożka, w końcu słynne minister – ministra.
Wyraz „ministra” jest formą dopełniacza i biernika od wyrazu „minister”

Przykłady:

 Dzisiaj w Sejmie nie ma Ministra Kultury Bogdana Zdrojewskiego.
                                           lub
Z oddali widać zbliżającego się na konferencję prasową Ministra Sprawiedliwości Jarosława Gowina.
 
Skoro „ministra” jest odmianą  przez przypadki słowa „minister”, to jawi się jako wyraz podrzędny, taki który jest pochodną formy podstawowej.
Ci, którzy promują ten styl wypowiedzi, zachowują się tak jakby zakładali z  góry, że kobiety są z natury gorsze i nie zasługują aby ich godnie nazywać, traktować na równi z mężczyznami oraz, że powinny one zadowalać się jakąś drugorzędną formą deklinacji czyli odmiany rzeczownika.
 
Niektóre  sfeminizowane  formy brzmią nad wyraz niepoważnie np.: pedagożka, polityczka, psycholożka, filozofka, teatrolożka, sympatyczka, dlatego też napisałam o pani Minister Sportu: „Minister Joanna Mucha”, ponieważ uważam ją za bardzo inteligentną kobietę i nie chcę, żeby traktowana była jako „gorszy mężczyzna”, na którego patrzy się z góry, jak na jakąś wybrakowaną wersję ministra.
0

Dominika Sibiga

31 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758