Minister Mucha jest Europejką, a wy się czepiacie!

Tak małostkowo się czepiacie tego, że zatrudniła swego znajomego posiadającego salon fryzjerski, do którego swego czasu uczęszczała jako wicedyrektora Centralnego Ośrodka Sportu.

Takie postawy można określić tylko cytatem z "Misia" – "To nie ludzie – to wilki!".

Po pierwsze primo. Przecież minister Mucha reprezentuje nasz rząd. Ba nasz kraj. Więc musi dobrze wyglądać. A nowy wice COS na pewno jej porad darmowych w tej dziedzinie udzieli. Po godzinach i społecznie. Więc to sama oszczędność dla budżetu.

Po drugie primo. To czlowiek wielu talentów. Bo i dyskoteki prowadził. I nastolatki oceniał fachowym okiem podczas wyborów ich miss. No i prowadzi salon, gdzie swe loki układała Pani minister.

Po trzecie primo. Doradzał sztabowi Pani minister w ostatnich wyborach. I Pani minister weszła do sejmu. To chyba najlepszy wyraz jego fachowości.

Po czwarte primo. On będzie dokładał do tego interesu. Znowu czysty zysk dla budżetu. Inny to by chciał duuuuużo większych pieniędzy:

"- To człowiek, który jest tak gruntownie wykształcony, że ciężko byłoby znaleźć osobę na rynku, która za takie pieniądze chciałyby pracować w tym miejscu – mówi minister Joanna Mucha,"

Po piąte w końcu primo i najważniejsze. Tą nominacją Pani minister pokazuje, że u nas też zaczyna obowiązywać coraz więcej standardów europejskich. I, że ona pomimo wilków dąży do stania się jak najlepszą Europejką. Co młodsi pewnie nie pamiętają, ale swego czasu była taka komisarka europejska ds. edukacji nazywająca się Edith Cresson. Jak już została tą komisarką to zatrudniła w KE swego dentystę, a przy tym kochanka, na stanowisku doradcy. Za godziwe oczywiście wynagrodzenie. Doprowadziło to do upadku całej ówczesnej KE. Co prawda Marek Wieczorek nie jest kochankiem Pani minister bo tego już znalazła sobie wcześniej. Od czegoś jednak trzeba zacząc. Trend europejskości w działaniach Pani minister jest widoczny. Korzysta z wzorów wytyczonych przez najlepszych Europejczyków. Bo tylko tacy mogą być komisarzami w KE.

Jednym więc słowem zanim złe słowo powiecie o Pani minister najpierw pochylcie czoła nad jej perfekcyjnymi, przemyślanymi i nade wszystko zgodnymi z europejskimi standardami decyzjami personalnymi.

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11078815,Mucha_o_zatrudnieniu_wlasciciela_salonu_fryzjerskiego_.html

www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article