Jest to dokumentacja przejmująca. Powstała w wyniku przekazania pamiątek przez setki tysięcy ludzi przechowujących je pieczołowicie jako świadectwo swego okrutnego losu. Są tu m.in.: listy do rodzin, kartki pocztowe, pamiętniki, tysiące zdjęć…
Ilustracja: Niemiecki plakt propagandowy z wystawy "Zachować pamięć".
Milion teczek z dokumentami Polaków represjonowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej
Niechciane archiwumAndrzej Grajewski
Milion teczek z dokumentami Polaków represjonowanych w czasie II wojny światowej czeka na opracowanie archiwalne. Muzeum Holocaustu chce je w całości skopiować, a naszego państwa nie stać na regały i kartonowe teczki.
Ta niezwykła dokumentacja powstała w trakcie wypłat niemieckich świadczeń humanitarnych dla ofiar nazizmu przez Fundację „Polsko-Niemieckie Pojednanie”.
Przy wypłacie świadczeń domagano się od osób występujących z wnioskiem uzasadnienia tytułu do wypłaty.
W ten sposób powstał zbiór dokumentujący losy byłych robotników niewolniczych i przymusowych III Rzeszy.
A więc więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, obozów karnych, więzień, aresztów, jeńców wojennych, osób deportowanych do pracy przymusowej do Niemiec i na tereny okupowane, dzieci wywiezionych wraz z rodzicami deportowanymi do pracy przymusowej, dzieci do lat 16, przymusowo zatrudnionych w miejscu swego zamieszkania, oraz dzieci poddawanych przymusowej germanizacji.
Łącznie w archiwum fundacji i w jej siedzibie przechowywanych jest 4320,73 m bieżących akt.
Los pokolenia
Jest to dokumentacja przejmująca. Nie pochodzi z żadnego urzędowego zbioru, ale powstała w wyniku przekazania pamiątek przez setki tysięcy ludzi przechowujących je pieczołowicie jako świadectwo swego okrutnego losu. Oprócz urzędowych pism wytworzonych przez niemiecką administrację są tu także listy do rodzin, kartki pocztowe, pamiętniki, kilkanaście tysięcy zdjęć i wiele przedmiotów związanych z życiem codziennym z tamtych lat.
Na przykład marki narzędziowe, na których podstawie robotnicy przymusowi otrzymywali narzędzia w zakładach zatrudniających ich. To także ponad 1100 relcji dokumentujących najczęściej losy robotników przymusowych, ale także ofiar wstrząsających eksperymentów medycznych. Nie ma w Polsce zespołu archiwalnego, który w sposób tak przekrojowy pokazywałby los pokolenia, doświadczonego różnorodnymi represji ze strony niemieckiego okupanta.
Więcej w wydaniu papierowym lub e-wydaniu.
portal gosc.pl
Łapanka w Warszawie na roboty do Niemiec
Niezależny wędrownik po necie, czasem komentujący... -- Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą kaądego komunisty i lewaka są: nienawiść, mord, rabunek, okrucieństwo i donos... Serendipity — the faculty or phenomenon of finding valuable or agreeable things not sought for...