W sobotę jestem jeszcze w Madrycie. Podróżuję bez laptopa, więc jeszcze nie wiem, co się dzieje w kraju. Ale wiem, co dzieje się w umyśle ambasadora RP w Hiszpanii Tomasza Arabskiego. Wiem, bo w hotelu usłyszałem, ze pierwszą turę wygrał Andrzej Duda.
Potem już z górki. Jestem w Chicago. dzwoni Grzegorz Latuszynski. Pisze Wisienka. Wygrana! Tak! Wygrana z nienawiścią TVN. Z Olbrychskim, Gajosem, Michnikiem i Olejnik. Mieli do dyspozycji wszystko. Media. „Intelekt” Millera, Kwaśniewskiego, Grodzkiej, Środy i Senyszyn. I nagle rozpada się to na nic nie znaczące cząstki i słowa. Zupełnie jak z wiersza XVIII wiecznego poety Morawskiego zatytułowanego „Wisła”:
W jakich jestescie okowach!
Oto was kazdy przychodzien
Depce rabie co dzien
I byle Kalmuk jezdzi wam po glowach,
A wy coz na to? ani mruknac smiecie,
Takie to was jarzmo gniecie,
Prawda, ze jestes niezmiernie zazarta –
Tak jej spod Tarow, na swej urnie wsparta,
Stara Wisla odpowiada –
Nie wszedzie przeciez ciazy twa potega;
Zawsze tam, zawsze pod tym twardym lodem
Smialy i wolny nurt moj plynie spodem,
Tam twoja wladza nie siega.
Niech tylko moje slonce mi zablysnie,
Wkrotce ta cala przestrzen lodow prysnie,
Te sniegi, ktores tu zuchwala
W przepasc gor tych nawiala,
Same mi kiedys pomoga
Zrzucic twoja przemoc sroga.
Dmij wiec, dmij groznie z twymi akwilony,
Scinaj, krepuj nurt sciesniony!
Spieszacej wiosny nie zatrzymasz w pedzie,
Pojdziesz skad przyszlasz, Wisla Wisla bedzie!
Jeden komentarz