„Miejsce zdrajców” – młodzi ludzie z pochodniami.

„Bijące serce systemu, 30 lat po stanie wojennym interweniuje na happeningu młodych ludzi którzy znają

13 grudnia 2011 r. w Olsztynie odbyły się obchody upamiętniające 30 rocznicę zamachu stanu. Imprezę organizował NSZZS.Jak co roku uczestnikami obchodów była także Unia Polityki Realnej.

"Przygotowaliśmy happening w którym żądaliśmy ukarania sprawców stanu wojennego. Młodzi UPR owcy ustawili szubienicę a na niej transparent "Miejsce zdrajców".

Już 5 minut po ustawieniu szubienicy, jeszcze przed rozpoczęciem imprezy pojawiła się Straż Miejska. Chwilę po nich policja.  

Wszyscy żądali natychmiastowego usunięcia szubienicy. Grozili sądem, mandatami, powiadomieniem rodziców i szkoły.       

"Policja czekała na instrukcję od przełożonych w sprawie siłowego usunięcia szubienicy na nasz koszt. Wszyscy zostaliśmy wylegitymowani i sprawdzeni. Funkcjonariusze odmawiali podania swoich danych które są prawnie zobowiązani podać. Na początku podali tylko nazwiska i tak niewyraźnie aby nikt tego nie zrozumiał. Dopiero gdy zagroziłem im telefonem do dyżurnego to panowie wylegitymowali się. Pani ze straży miejskiej przez całą uroczystość prawiła nam morały jacy to jesteśmy nieodpowiedzialni, jak to nie znamy historii. Pani oficer wykazała się wyjątkową gorliwością w tej interwencji. Może ją to osobiście zabolało?

Czekamy na ciąg dalszy.. zapewne jako organizator zostanę przesłuchany i będą próbowali mnie ukarać.                                                                                                                 Sama uroczystość przebiegła spokojnie."

Marcin Nowak
UPR Olsztyn

Zadziwiające jest że nawet Gazeta Wyborcza zamieściła relację na swoich stronach, czego nigdy do tej pory nie robili.
 

olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,10812786,Szubienice__dla_zdrajcow__na_pl__Solidarnosci_od_UPR.html

www.olsztyn24.com/galeria/2105-