Bez kategorii
Like

Melancholia

02/03/2012
375 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

To o wiele bardziej kino psychologiczne niż katastroficzne, zagłada jest tylko tłem.

0


 Efektowny  opening, piękna sekwencja otwierająca film, kilkuminutowa impresja w slow-motion, której towarzyszy muzyka Wagnera (podobny zabieg von Trier zastosował w opening scene w Antychryście). Po niej następuje część 1 zatytułowana Justine (bardzo dobra rola Kirsten Dunst). Części będą dwie, a w niej inna tytułowa bohaterka – Claire (siostra tej pierwszej, dobra rola Charlotte Gainsbourg).

W części pierwszej obserwujemy ceremonię zaślubin młodszej siostry. Dla kontrastu z wystylizowaną czołówką wszystko kręcone jest kamerą z ręki, w stylu Dogmy. Widzimy, jak Justine miota się w sytuacji, jakby nie wiedziała, czego chce, jakby nie chciała tego, co się dzieje. Starsza siostra zaś dba, by wszystko szło jak najlepiej. Ale Justine w ciągu kilku godzin zniszczy sobie życie, rzuci pracę, nazywając szefa potworem, unieważni związek, wreszcie doprowadzi do przerwania ceremonii.  ‘Czasami ciebie nienawidzę’ – powie Claire do siostry.

W drugiej części Justine przybywa do posiadłości Claire w strasznym stanie. Ma depresję i jest żywym trupem. Nic nie je, bo jedzenie ‘smakuje jak popiół’. Tymczasem do Ziemi zbliża się Melancholia – planeta, która wg prognoz naukowców ma albo minąć Ziemię, albo w nią uderzyć. Claire się niepokoi, mimo że jej mąż zapewnia ją o tej pierwszej opcji. Justine za to jakby zaczyna odżywać. Perspektywa, która się przed nią pojawia (katastrofa) przynosi jej poczucie ulgi. Zaczyna celebrować zbliżanie się Melancholii (piękna scena, gdy naga leży w lesie w świetle odbitym planety). Dwie siostry mają zupełnie inne podejście do nadciągającej zagłady. Dramat rozgrywa się między nimi. Mąż Claire, jak samolubny dupek, ucieka od problemu.

‘Melancholia’ gra z kinem katastroficznym, ale nim nie jest. To dramat psychologiczny, któremu fantastyka tylko służy w sposób metaforyczny (choć ma wymiar całkowicie realny). Von Trier chyba nigdy wcześniej nie zrobił filmu tak czytelnego dla widza. ‘Melancholia’ w swej wymowie jest prosta. Bardzo mi się podobała.

 

"Melancholia" DVD (Gutek Film)

0

stefan sarmata 2

64 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758