Bez kategorii
Like

Mel Brooks – guru Rostowskiego?

11/11/2012
332 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

W naszej części Europy twórczość Mela Brooksa jest stosunkowo mało znana. Co innego na zachód od Odry…

0


 

 

Wedle Amerykańskiego Instytutu Filmowego (American Film Institute) pośród amerykańskich komedii wszechczasów w pierwszej dwudziestce znajdują się aż trzy filmy tego reżysera – „Płonące siodła”, „Producenci” i „Młody Frankenstein”. Lepszy od niego Woody Allen – 5 filmów, tak samo bracia Marx. Charcie Chaplin – cztery.

Byliśmy tak biedni, że matki nie było na mnie stać, dlatego urodziła mnie więc sąsiadkapisał po latach w swojej autobiografii.

Wtedy jednak był jedną z dziewięciu osób, jakie zdobyły wszystkie trofea, składające się na legendarną GATE: Grammy (muzyka), Academy (Oscar), Tony (teatr/musical), i Emmy (telewizja).

W 1968 roku sięgnął po Oscara za własny scenariusz do filmu „Producenci”.

Najkrócej:

Max Białystok, żydowski producent musicali, ma za sobą okres świetności. Jeszcze niedawno Broadway leżał u jego stóp, dzisiaj natomiast musi nosić tekturowy pasek do spodni, bo na skórzany go nie stać.

Zupełnie przez przypadek trafia do niego młody i zastraszony księgowy (Leo Bloom), który przy okazji sprawdzania papierów pana producenta (tak, tak – w USA księgowy to firma zewnętrzna, obdarzona zaufaniemJ) stwierdza, że naprawdę duże pieniądze można zarobić na… klapie.

Sukces powoduje zainteresowanie fiskusa, przegranych nikt nie pyta, co zrobili z kasą.

Maks rozumie, że to jest jego życiowa szansa.

Przekonuje Leo, by został jego wspólnikiem.

Razem szukają najgorszego z możliwych scenopisów tak, by sztuka pojawiła się na afiszach maksimum jeden raz.

W zalewie grafomanii, jaką otrzymują, wynajdują prawdziwą „perłę” – sztukę p.t. „Wiosna Hitlera” starego poczciwego faszysty (piosenka czyste łzy faszysty) Franza Liebkinda.

Bingo!

Taka sztuka zagwarantuje klapę!

I… sukces finansowy producentów.

Jeszcze dzisiaj, po przeszło 50 latach, piosenka „Wiosna Hitlera” znajduje się pośród 100 największych piosenek filmowych świata.

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en|pl&u=http://www.youtube.com/watch%3Fv%3DxvZjY5MCaig&ei=pXefUPu1KILbtAbky4HgDA

 

 

Niestety, klapa zamienia się w sukces, i to mimo tego, że, jak ze zdziwieniem zauważył po spektaklu Leo Białystok, połowę widzów na widowni stanowili… Żydzi.

 I nawet nie pomogło zaangażowanie najgorszego reżysera świata, nb. geja:

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en|pl&u=http://www.youtube.com/watch%3Fv%3DWCUfkMkVbwo&ei=pXefUPu1KILbtAbky4HgDA

 

Na kanwie filmu w 2001 roku powstał musical o tym samym tytule (2001 – premiera na Broadwayu).

Polska prapremiera miała miejsce 28 czerwca 2009 roku w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Do dzisiaj na afiszu, przy pełnej widowni.

A teraz najważniejsze:

– powiedzenia z filmu Mela Brooksa na trwałe weszły do amerykańskiego języka.

Ba, nawet i do światowego…

W filmie (a potem w musicalu) Leo Bloom używa po raz pierwszy na świecie określenia „kreatywna księgowość”.

Coś, co wtedy śmieszyło poprzez zderzenie dwóch wzajemnie wykluczających się (wedle ówczesnych) pojęć po przeszło 30 latach stało się rzeczywistością (bankructwo Enronu – 2001).

Ba, nie tylko to…

Max i Leo zaplanowali krach totalny przedsięwzięcia, by spokojnie móc zwinąć kasę i wyjechać do Rio.

Bo tylko w bałaganie, który wtedy panuje, można spokojnie wywieźć 2 miliony dolarów.

Czy Rostowski zna twórczość Mela Brooksa?

Skoro nawet w popularnym serialu „Dr House” słychać filmową odzywkę: to jest nasz Hitler!, a inna stanowi tytuł płyty (U2: Achtung Baby z 1991 r.) to trudno przypuszczać, by wychowany w Anglii nasz minister pozostał z dala od wpływu popkultury.

Wszystko wskazuje na to, że RP to tylko taka „Wiosna Hitlera”, ale w nieco większej skali.

 

 

11 11.2012

 

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758