Mediatorzy polscy „nie dorobili się”, jak dotąd, kanonu literatury… Uważam, że wśród lektur dla pojednawców powinien być Tadeusz Kotarbiński. -„Niesforne Dziecię Gutenberga”.
„[…] 5. DYREKTYWY DZIAŁAŃ W SYTUACJI KONFLIKTÓW
Kooperacja negatywna jest wtedy, gdy jedna ze stron
dąży do celu niezgodnego z celem strony drugiej, a obie
strony wiedzą o tym i usiłują sobie wzajemnie
przeszkodzić w dążeniach do tych niezgodnych celów.
Nie dziw przeto, że w tym rodzaju wspólnego działania,
czyli – krótko mówiąc w walce, obowiązują zalecenia
i przestrogi nieraz z pozoru wprost przeciwne tym,
których wymagawspółdziałanie pozytywne, czyli
praca w zespołach.
Wystarczy dla przykładu wziąć pod uwagę doniosłe
w zespołach hasło koncentracji.
Rzecz jasna, że uczestnik walki nie tylko będzie
usiłował nie przyczynić się do koncentracji sił
przeciwnika, lecz przeciwnie, musi dążyć
do ich rozpraszania, aby w decydującym punkcie
czasu i przestrzeni mieć przewagę sił własnych nad
czynnymi siłami przeciwnika. A dalej, często tak bywa,
że zwycięstwo zależy od maksymalnego możliwego
zużytkowania energii rozporządzalnej.
W takich razach sprawny uczestnik walki
dołoży starań, aby przeciwnik musiał jak największy
procent swych sił trzymać w rezerwie i był zmuszony
do tego, by uruchomić tylko nikłą ich część.
Gdy strona uczestnicząca w walce jest zespołem,
wtedy powstaje zazwyczaj sytuacja,
w której ważniejsza dla zespołu jest obrona grona
zarządzającego niż obrona którejkolwiek z jednostek
składowych zespołu. Odwrotnie przeto, racjonalna
będzie na ogół taktyka walki – obezwładnić jednostkę
lub grupę kierowniczą zespołu, który się zwalcza.
Ale można tę sprawęująć szerzej.
Wystarczy bowiem, że dwaj sprawcy postawią sobie
sprzeczne cele w stosunku do określonego przedmiotu
zbiorowego. Niechaj takim przedmiotem złożonym będzie
na przykład system tez wywodu prawniczego w jakiejś
kwestii.
Strona zawlczająca ten wywód uderzy przede
wszystkim w jego podstawy założenia, w ten składnik
system,który pełni w nim funkcję składnika
najbardziej uzależniającego.
Dużo zależy w zespole od tego, by jego członkowie byli
na czas poprawnie informowani o ważnych sprawach.
W stosunku do przeciwnika, odwrotnie, uczestnik walki
musi dbać o jego dezinformację, dbać o to właśnie by
był w błędzie, a jeżeli już ma się dowiedzieć
o rzeczywistym układzie okoliczności, to niech
przynajmniej otrzyma wiadomość z opóźnieniem.
Wszak od dezinformacji przeciwnika zależy powodzenie
jednego z naczelnych chwytów walki,
mianowicie zaskoczenia.„.
-”Niesforne Dziecię Gutenberga.