Materiał i zmiana struktury

z centralnej Polski

Jako , że lata 90-te minęły już były jakiś czas temu warto zauważyć , iż troszkę się od tych pór zmieniło.Piszę to w związku z tekstem jaki pozwoliłbył sobie rozesłać do swoich byłych zwolenników prezes Jarosław.

Warto sobie przypomnieć, że wśród osób, które jeszcze nawet przed pierwszymi próbami lustracyjnymi u zarania 3-ciej rp oglądały teczki był dziwacznym zrządzeniem opatrzności pan prezes (opatrzność z małej litery w tym przypadku)Tak więc z jednej strony Adam M. tworzył polityczne środowisko lewicowe a z drugiej prawicę tworzył w/w. Jeden i drugi zostali dopuszczeni na początku tzw. transformacji do  wiedzy tajemnej. Dla ludności tubylczej to jeden i drugi magowie co najmniej, ale dla tych , którzy ich do tej wiedzy dopuścili, to w porywach ino  zerówka w Hogwarcie.Czy przekazano im wiedzę w całości? Przypuszczam, że wątpię. Przez całe lata społeczeństwo utwierdzane było w przekonaniu, że jak lewica to czerska, a jak prawica to zakon. I być może trwałoby to dalej , gdyby nie zmiana w składzie  rady pedagogicznej. Ostatnie wywijasy z Gromosławem a poniekąd i  z Grzegorzem L. od piłki kopanej, pozwalają nam sądzić , że stara kadra idzie w odstawkę i młodość wkracza w świat starych fortun (no dwudziestoletnich, ale jakże honorem obciążonych).

Okazja do zmian kadrowych jest doskonała . EUnijny krEzUs zamienia się w kryzys, na warszawskich ulicach coraz śmielej słychać "schneller", a do wyrwania coraz mniej. Kto się ze swoimi kadrami na stołek przed zakończeniem tego balu zdąży załapać, ten na zieloną kartę jeszcze może dyplomatycznie liczyć. Lub choć na dodatkowy przydział die kartofelln w przyszłym nowym wspaniałym świecie.

Młode kadry mają to do siebie, że nie interesują się czy ktoś był świnią czterdzieści temu lat. Wiedzą , że ktoś taki już się nałykał i drugi raz nie będzie mu się opłacało udawać uczciwego. Uczciwi z tamtych lat mają swoje 600 złotych emerytury i kilka razy zdążyli się bardzo sparzyć na tych , którzy po ich plecach wzięli co chcieli.

Idzie więc uderzenie w młodych. Najpierw wyprodukowano ruch pod tytułem"hulaj dusza piekła nie ma", a że mimo wszystko tylko 10 procent miało toto poparcia, postanowiono go wzmocnić i utrzymywać , że tylko tenże  daje szansę na nową jakość, młodośc i w ogóle "haj bude hyrsze szoby insze", Żeby ten numer się udał nie należy więc pozwolić na zaistnienie nowych struktur poza już istniejącymi. A , że w obecnych strukturach co najwyżej ratlerki to i wobec nich ruch tenże będzie powiewał świeżością . Cóż z tego , że to pachnie świerzą ziemią , ale kto by takie rzeczy lewicy (tej narodowe i międzynarodowej) pamiętał.

Jeszcze jest szansa. Nie chce mi się słuchać mistrza , który kładzie każdą inną niż swoja myśl. Jeszcze nie wróciliśmy do feudalizmu i cechów. Moje garnki będą lepsze panie majster. Materiał inaczej się wypalał.  Niech mi nie mówi , że nie jestem prawicą bo nie chcę głosować na jego dwór . Niech mi nie tworzy kadr i nie produkuje niedoszłego rządu w ciemni.

PZDR z Zamościa