MARIA, NIEBIAŃSKA KRÓLOWA – PAPIESKIE KŁAMSTWO!

Jednak Objawienie Boga Ojca, które otrzymał Pan Jezus i przekazał Janowi za pośrednictwem Anioła, NIC NA TEMAT SZCZEGÓLNEJ ROLI MARII W NIEBIE, NIE MÓWI!

 

DLACZEGO SIÓDMY ROZDZIAŁ APOKALIPSY, NIC NIE WSPOMINA, NA TEMAT PRZEBYWANIA MARII W NIEBIE!?

DLACZEGO PRZED TRONEM BOGA OJCA I BOGA SYNA, NIE MA RÓWNIEŻ POŚREDNICZKI I KRÓLOWEJ ANIOŁÓW?

Zajrzałem dzisiaj do ostatniej Księgi Nowego Testamentu, Apokalipsy. Każdy wie, że jest to jedna z najtrudniejszych Ksiąg Biblii.

Jan otrzymał objawienie na wyspie Patmos od Anioła, Którego Posłał do Niego Pan Jezus. Pan Jezus zaś owe objawienie otrzymał od Boga Ojca.

Cytat:

„Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi.„ (1:1)

Zwrócić tutaj chcę Waszą uwagę, na słowa, „co musi się stać NIEBAWEM„, ponieważ jest to taki dowodzik na to, że wizja Jana biegnie ku PRZYSZŁOŚCI.

Pomijając fragmenty początkowe, które są raz to łatwiejsze, a innym razem trudniejsze do zrozumienia, przenieśmy się jednym skokiem do rozdziału o numerze 7.

Tam znajdziemy ciekawy zapis na temat „tłumu wielkiego, którego nie mógł nikt policzyć„ (7:9).

Tutaj na moment przerwę.

Według tradycji, Jan Apostoł został zesłany na wyspę Patmos za rządów cesarza Domicjana, w 95 roku n.e.

(Źródło:Biblia Tysiąclecia, Tablica Chronologiczna, str. 1396)

–

Można spokojnie przyjąć zatem, że około wyżej wymienionego roku, otrzymał od Pana Jezusa, objawienie, dotyczące czasów PRZYSZŁYCH.

Za moment powrócę do Apokalipsy, a tymczasem chcę spokojnymi oczami spojrzeć na Marię.

Ile lat może mieć kobieta stojąca pod krzyżem?

Przyjmuje się, że działalność publiczna Pana Jezusa była w latach 27, 28 n. e., lub 30 – 33.

(Źródło: Biblia Tysiąclecia, Tablica Chronologiczna, str. 1434)

–

Ta moja wyliczanka jest tutaj potrzebna, więc proszę o cierpliwość…

Zatem Pan Jezus Umarł około roku 30. Ile miał lat? Powiedzmy, że właśnie 30, choć niektórzy sądzą, że mógł mieć, kilka lat więcej.

Ile lat ma Maria, kobieta stojąca pod krzyżem?

Załóżmy, że urodziła Zbawiciela, w 17 wiośnie swojego życia. Nie będę się tutaj sprzeczał, przesunąłem więc dość mocno datę „na swoją niekorzyść„.

–

Policzmy:

30+17=47

–

Można spokojnie przyjąć, że Maria będąca świadkiem agonii Zbawiciela, miała lat około 47.

Kobieta w tym wieku, posiada już na swoim ciele, rysy, którymi biczuje ją życie. Pierwsze zmarszczki, smutne, zapłakane oczy, twarz dojrzałej kobiety, a nie dziewczęcego podlotka, jak „rysują„ ją niektórzy.

–

Podsumuję:

–

MARIA MIAŁA 47 lat, powiedzmy w 28, lub 33 roku naszej ery.

Przyjmuję rok 33, by nie być posądzonym o szachrajstwo.

Zatem Maria, kobieta, która została wybrana, by urodzić Mesjasza, Króla i Zbawiciela, a także Boga, miała w roku 33, 47 lat.

Chciałbym, byście zapamiętali te dwie liczby.

–

I znowu przejdę, do ostatniej Księgi Nowego Testamentu, do Apokalipsy.

Napisałem powyżej:

„ Według tradycji Jan Apostoł został zesłany na wyspę Patmos za rządów cesarza Domicjana, w 95 roku n.e.„

Napisałem także:

„Można spokojnie przyjąć zatem, że około wyżej wymienionego roku, otrzymał od Pana Jezusa, objawienie, dotyczące czasów PRZYSZŁYCH.„

Zadajmy sobie pytanie: Czy Maria, w tym czasie jeszcze żyła?

–

Katolik zadałby pytanie inne. Czy przed rokiem 95 zabrana została do Nieba?

Moment! Przyjmijmy, że Jan, wizję czasów PRZYSZŁYCH otrzymał w roku 95. Maria wtedy (gdyby żyła oczywiście), miałaby lat 109.

Katolik w tym momencie krzyknie: Piszesz bzdury, Maria JUŻ OD WIELU LAT przebywała w Niebie! Nie była 109 letnią staruszką.

Hm… Dobrze, zatem nie mam racji. Maria od wielu już lat, przebywała w Niebie. Tylko, jest jedna sprawa, która mnie zastanawia.

–

Jeszcze raz otwórzmy Apokalipsę, rozdział 7, wersety od 9 do 17.

Skoro Maria, od wielu lat przebywała w Niebiańskiej Świątyni, a Jan prorokował o czasach przyszłych, to dlaczego o jej specjalnym, szczególnym Królewskim miejscu, Apostoł nic nie wspomina?

W swojej wizji, widzi wielki tłum ludzi wierzących, stojący przed Bożym Tronem.

Wspomina o Bogu Ojcu siedzącym na Tronie, wspomina o Zbawicielu, wspomina o Aniołach stojących wokół Tronu, o Starcach i o Czworgu Zwierząt.

–

Jednak w tym wspaniałym miejscu, brakuje mi jednej osoby. Dlaczego Jan nie wzmiankuje nawet jednym słowem o Marii?

Przecież, skoro prorokuje o przyszłości, a Maria już zabrana została do Nieba, to dlaczego, Pan Jezus nie Objawia Mu tego?

Dlaczego Pośredniczka, Pocieszycielka i Królowa Aniołów, nie jest w żaden szczególny sposób uwzględniona w Janowej wizji? W żaden szczególny sposób!

Dlaczego Aniołowie stoją wokół Tronu, a nie ma tam ich Królowej?

 –

No nie, to może ja zacytuję jednak ten fragment z Biblii Tysiąclecia:

–

„Triumf wybranych

⁹ Potem ujrzałem:
a oto wielki tłum,
którego nie mógł nikt policzyć,
z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków,
stojący przed tronem i przed Barankiem.
Odziani są w białe szaty,
a w ręku ich palmy.
¹⁰ I głosem donośnym tak wołają:
"Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie
i u Baranka".

 ¹¹ A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt,
i na oblicza swe padli przed tronem,
i pokłon oddali Bogu, ¹² mówiąc:
"Amen.
Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen".

¹³ A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami:
"Ci przyodziani w białe szaty
kim są i skąd przybyli?"
¹⁴ I powiedziałem do niego:
"Panie, ty wiesz".
I rzekł do mnie:
"To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku
i opłukali swe szaty,
i w krwi Baranka je wybielili.

¹⁵ Dlatego są przed tronem Boga
i w Jego świątyni cześć Mu oddają we dnie i w nocy.
A Zasiadający na tronie rozciągnie namiot nad nimi.
¹⁶ Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć,
i nie porazi ich słońce ani żaden upał,
¹⁷ bo paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu,
i poprowadzi ich do źródeł wód życia:
i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu".

–

 Czytelniku Drogi, gdy przyjrzysz się dwom wersetom, które jeszcze raz powtórzę, to bardzo szybko zrozumiesz, że Maria i mnóstwo innych, zbawionych osób, stoi  w „Janowej wizji„, przed Boskim Tronem.

Jednak kobieta , o której piszę, w tym całym szeregu, nie zajmuje jakiegoś szczególnego miejsca, ponieważ przebywa gdzieś w tym tłumie zbawionych, „trzymając palmę„ w swoim ręku.

Weź pod uwagę to, że Jan miał przedstawioną wizję przyszłości, wizję czasów ostatecznych.

–

 ^„9 Potem ujrzałem:
a oto wielki tłum,
którego nie mógł nikt policzyć,
z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków,
stojący przed tronem i przed Barankiem.
Odziani są w białe szaty,
a w ręku ich palmy.

¹⁰ I głosem donośnym tak wołają:
"Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie
i u Baranka".„

–

Dwa razy: „Dlaczego?„

Dlaczego w wizji Apostoła Jana, obok Boga Ojca i Boga Syna, nie ma również Marii, z ciałem zabranej do nieba kobiety, nakreślonej tak ludziom, przez nauki papieży i biskupów?

Dlaczego Apostoł Jan, nie wspomniał ani jednym słowem na ten temat?

–

Posłuchajcie:

Papieże, biskupi, księża, katecheci, czy katechetki, bez przerwy głoszą naukę, mówiącą szczególnym, wybranym miejscu Marii w Niebie, przy boku Pana Jezusa.

Jednak Objawienie Boga Ojca, które otrzymał Pan Jezus i przekazał Janowi za pośrednictwem Anioła, NIC NA TEMAT SZCZEGÓLNEJ ROLI MARII W NIEBIE, NIE MÓWI!

Objawienie dane Janowi przez Pana Boga, dotyczy przyszłości, dotyczy czasów ostatecznych, dotyczy zbawienia. Jednak w tej apokaliptycznej wizji zbawionych ludzi, nie znalazło się żadne szczególnie wyróżnione miejsce dla Marii!

–

Nie widzimy tam królowej niebios!

Nie widzimy pośredniczki i pocieszycielki.

Nie widzimy wybranki wstawiającej się za ludźmi.

Dlaczego?

No cóż, ja wiem dlaczego.

Ponieważ nauka papieży i biskupów, to wielkie kłamstwo, potężna obłuda. Szalbierstwo, w którym to szalbierstwie, jedną z głównych ról grał papież Jan Paweł II.

–

A Ty, katoliku, musisz postawić sobie, jedno zasadnicze pytanie: „Czy chcesz być nadal niewolnikiem papieży i biskupów, czy raczej, wolisz być wolnym uczniem Pana i Boga, Jezusa Chrystusa?„

–

A Maria? No cóż, przyjdzie i dla niej czas, i także dla wszystkich ludzi wierzących. I ona i oni, zmartwychwstaną do życia wiecznego, w wyznaczonym przez Pana Jezusa momencie, gdy przyjdzie drugi raz. Wtedy, dopiero wtedy, dokona się wielka tajemnica…