Manipulanci wszystkich krajów, łączcie się!

Kiedy wybrałem się rano na połów tematów, znalazłem na onecie tytuł: PO i PiS tracą (6.34). Z treści informacji wynikało jednak, że PiS znacznie poprawił notowania. News schowałem, a kiedy wziąłem się do pracy, miał już inny tytuł*.

Każdy macher wie, że ludzie czytają na popularnych portalach informacyjnych tytuły, horoskopy i plotki. Rzadko coś więcej. Zatem przekaz o 6.34 brzmiał: PiS w defensywie. Ale widocznie ktoś poszedł po rozum do głowy, bo kłamstwo było szyte zbyt grubymi nićmi. A może tytuł był po prostu wyrazem poprawności politycznej? Zadziałał automatyzm? Autocenzura? Może autor informacji nie wobrażał sobie tego, że

Prawo i Sprawiedliwość

wraca na scenę? Manipulacja to narzędzie pracy pismaków. Starsze pokolenie wyczuwa ją na odległość, jako że latami musiało czytać między wierszami. Młodsze muszą się tego uczyć (jeśli chcą). My musimy w tym pomóc. Zadanie przywrócenia pokoju społecznego w Polsce po latach propagandy kołchoźnikowej*  w III RP (PRLII) stanowi nie lada wyzwanie dla zwolenników po prostu bezprzymiotnikowej Polski.

* Gwałtowny spadek notowań PO, PiS zyskuje.

* kołchoźnik: w latach stalinizmu głośnik, przez który na okrągło leciał jedynie słuszny politycznie program.

http://www.tvp.pl/historia/cykle-dokumentalne/le…

Post scriptum: niektórym się wydaje, że pluralizm nazw mediów oznacza pluralizm myśli. To bolesna pułapka! Typowym przykładem reakcji otumanionego człowiek jest okrzyk: a przecież gazeta  (w domyśle GW) o tym pisała!

W necie znalazłem ciekawy materiał o tym, jak p. Władimir (demokrata czysty jak brylant) Putin zatrudnia mołodców do pisania laurek na jego cześć na różnych portalach i obszczekiwania jego przeciwników, że niby lud protestuje, masy chcą itd. Moda ta zawinęła i do Prywiślańskiego Kraju. Trolle zalęgły się na moim blogu w onecie i bredziły w koło Macieju. Coraz częściej pojawiają się one na nowymekranie i niepoprawnych, strzelając zza węgła.