12 lipca w Katowicach odbyła się manifestacja w obronie polskości Śląska. Protest był wyrazem sprzeciwu lokalnego środowiska patriotycznego wobec odbywającego się równolegle Marszu Autonomii.
Marsz Autonomii to coroczny pochód odbywający się w Katowicach od 2007 roku. Za jego organizacją stoi Ruch Autonomii Śląska, separatystyczna organizacja, która za cel działalności obrała sobie oderwanie Śląska od Polski.RAŚ zaistniał na lokalnej scenie politycznej dzięki głoszonym hasłom decentralizacji i uniezależnienia się Śląska od Warszawy. Wobec rządów sprzedajnych pseudoelit III RP, które od 25 lat prowadzą nie tylko Śląsk, ale całą Polskę na skraj nędzy, propaganda głoszona przez „autonomistów” znalazła posłuch wśród części mieszkańców Śląska. Utwierdzając miejscową opinię publiczną w przekonaniu o słuszności postulatu niezależności gospodarczej, dążenia RAŚ wybiegły z czasem poza obszar ekonomiczny. Dziś Jerzy Gorzelik i spółka domagają się już nie tylko autonomii dla województw Śląskiego i Opolskiego, ale także prawnego uznania „narodowości śląskiej” i „języka śląskiego”.
W związku z bezczynnością władz państwowych, odpowiednie działania podjęła Liga Obrony Suwerenności, która od kilku lat organizuje manifestacje w obronie polskości Śląska, będące przeciwwagą dla działalności RAŚ. Inicjatywa LOS z roku na rok cieszy się większym zainteresowaniem, pomimo prób jej marginalizacji przez separatystów i sprzyjające im media. W tym roku wśród protestujących znalazły się m.in.: stowarzyszenie „Solidarni 2010”, Prawo i Sprawiedliwość, kluby „Gazety Polskiej” i Konfederacja Polski Niepodległej – Obóz Patriotyczny.
Protest rozpoczął się o godz. 11.00 przed pomnikiem Marszałka Piłsudskiego na Placu Chrobrego. Na wstępie uczestnicy odśpiewali hymn państwowy, po czym miejscowy pełnomocnik LOS kol. Janusz Błaszczyk oficjalnie otworzył manifestację, oddając po kilku minutach głos przedstawicielowi „Solidarnych 2010” Maciejowi Odorkiewiczowi. Następnie odczytano oświadczenie Zarządu Głównego LOS „w sprawie sprzeciwu wobec proponowanych przez Ruch Autonomii Śląska zmian w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym”. Jako kolejny zabrał głos rzecznik prasowy LOS kol. Rafał Żak, który mówił o potrzebie przeciwwstawienia się tendencjom separatystycznym, będących zagrożeniem dla integralności Państwa Polskiego i jego stabilności politycznej. Na dowód tego przytoczył ostatnie wydarzenia na Krymie oraz odłączenie Kosowa od Serbii.
Kolejnych kontrargumentów do głoszonych przez separatystów fałszywych tez o odrębności Śląska od Polski, dostarczył w swoim przemówieniu językoznawca prof. Franciszek Marek, który zanegował istnienie języka śląskiego podkreślając, iż jest to dialekt składający się z wielu gwar. Były rektor Uniwersytetu Opolskiego poruszył także zagadnienie historycznego wpływu dialektu śląskiego na współczesny język polski, zaznaczając przy tym ich nierozerwalność. Nawiązał również do wiernego Polsce ludu śląskiego, który wyraził przywiązanie do macierzy rwąc się do Powstań Śląskich, które ocenił jako „jedyne powstania ludowe o charakterze narodowym w Europie”.
Około godz. 12.00 manifestancu udali się w kierunku ul. Jagiellońskiej, gdzie właśnie przechodzili członkowie i sympatycy RAŚ. Blokada policji skutecznie odgrodziła obie grupy, pomimo tego patrioci dysponujący odpowiednią aparaturą nagłośnieniową dotarli ze swoim przekazem do separatystów. A ten był prosty – „Śląsk zawsze Polski!”. Uczestników demonstracji wprawiło w zdumienie to, że kilkunastoosobowa grupka działaczy Ruchu Narodowego przyłączyła się do pochodu RAŚ i zamiast stanąć po stronie polskich patriotów pomaszerowała ramię w ramię z takimi osobnikami jak Jerzy Gorzelik.
Po półgodzinnym okresie skandowania haseł antyseparatystycznych, manifestanci powrócili na Plac Chrobrego, gdzie można było wspólnie pośpiewać patriotyczne pieśni, zaopatrzyć się w patriotyczną prasę i posilić się grochówką przygotowaną przez opolskich działaczy LOS. W naszej manifestacji uczestniczyło ok. 150 osób.
Polska partia polityczna o profilu patriotycznym.